Archiwum Polityki

Polityka i obyczaje

Kolejny polski spór: który dzień ma być świąteczny, 1 maja czy Trzech Króli? W obronie zagrożonego święta pracy wystąpili solidarnie m.in. Unia Pracy, Demokratyczna Partia Lewicy, Demokratyczna Unia Kobiet, Wolny Związek Zawodowy Sierpień 80 oraz środowisko pisma „Krytyka Polityczna”. Sygnatariusze protestu piszą: „Dzień Międzynarodowej Solidarności Ludzi Pracy potrzebny jest szczególnie dziś, w Polsce XXI wieku, gdy pracujący stają wobec tych samych zagrożeń co w XIX i XX w. Jak dawniej odmawia się im prawa do zrzeszania się w związkach zawodowych, nie płaci za nadgodziny i zmusza się do pracy za głodowe stawki”.

Martwisz się, jak przeżyć do pierwszego, a dla parlamentarzystów sejmowe fotele są za twarde – oburza się „Super Express”, który dotarł do zapisu rozmów prowadzonych podczas obrad komisji regulaminowej i spraw poselskich, kiedy to posłowie narzekali na niewygodne siedzenia. „SE” ma dla posłów dobrą radę: „Przypominamy, że jest wyjście z tej dramatycznej sytuacji: możecie w każdej chwili zrzec się mandatów”.

Odezwali się też natychmiast czytelnicy mający wiele konstruktywnych propozycji. Np.: „I żeby wybrańcom Narodu ułatwić podjęcie decyzji o zrzeczeniu się mandatu posła, proponuję wszystkie krzesła sejmowe wyłożyć pinezkami. Wtedy nie bez kozery będą mówić, że stołek ich w d... kole”.

W Pałacu Prezydenckim trwają przygotowania do balu z okazji Święta Niepodległości, a tymczasem pojawiły się informacje o fecie, która ma się odbyć w grudniu z okazji 25-lecia przyznania Lechowi Wałęsie pokojowej Nagrody Nobla. Wałęsa zastrzega jednak, że nie traktuje swego jubileuszu jako konkurencji wobec imprezy Kaczyńskiego: „Nie organizuję balu, a Kaczyński niech najpierw otrzyma Nobla, to będziemy rozmawiać w takich kategoriach”.

Polityka 40.2008 (2674) z dnia 04.10.2008; Polityka i obyczaje; s. 122
Reklama