Archiwum Polityki

Polityka i obyczaje

Najpierw przestały się ukazywać telewizyjne spoty, a teraz znikają billboardy z trzema „aniołkami Kaczyńskiego”: Grażyną Gęsicką, Aleksandrą Natalli-Świat i Joanną Kluzik-Rostkowską. Zdaniem komentatorów może to oznaczać, iż PiS kończy ostatecznie z polityką miłości. „Nie żal mi, że nie jestem już twarzą kampanii. Trzeba mówić ostrzej” – wyznała poseł Gęsicka.

Andrzej Wajda w „Życiu Warszawy” wytłumaczył, dlaczego w swym przyszłym filmie przedstawi historię Lecha Wałęsy z punktu widzenia Danuty Wałęsowej: „Im dłużej żyję, tym mocniej jestem przekonany, że jeżeli ten kraj jeszcze żyje, jeżeli cokolwiek ma z niego być, to tylko za sprawą kobiet”.

Trener Leo Beenhakker odpowiadając na pytanie „Przeglądu Sportowego”, czy piłkarz Rafał Boguski jest już nowym liderem reprezentacji: „Bez przesady... Czy my potrzebujemy lidera? Dobry chłopak, ale liderem to może być Donald Tusk. O, to dobry przykład”.

Ks. abp Sławoj Leszek Głódź, metropolita gdański i przewodniczący Rady Episkopatu Polski ds. Środków Społecznego Przekazu, zaprotestował przeciwko wprowadzeniu do nowej ustawy medialnej zapisu o przeciwdziałaniu dyskryminacji ze względu na orientację seksualną: „W Polsce nikt nikogo nie dyskryminuje, za to hałaśliwa mniejszość manifestująca na ulicach miast oraz innych miejscach publicznych dyskryminuje większość, naruszając harmonię społeczną”.

Wielce zasłużony kombatant Stanisław Ksieniewicz wystosował za pośrednictwem „Naszego Dziennika” list otwarty „do Panów Posłów i Senatorów Rzeczpospolitej Polskiej”, w którym wzywa ich do zachowań patriotycznych: „Prawdziwych Polaków mamy jeszcze dużo w naszej Ojczyźnie.

Polityka 16.2009 (2701) z dnia 18.04.2009; Polityka i obyczaje; s. 114
Reklama