Archiwum Polityki

Z teki marzeń prokuratora

Obserwujemy z niepokojem pewien nasilony proces: strony procesowe coraz częściej rozgrywają swoje sprawy w mediach. Przedmiotem ataków jesteśmy my, prokuratorzy prowadzący postępowania – i

W POLITYCE 44 ukazał się wywiad z byłą minister sprawiedliwości i prokuratorem generalnym, sędzią Barbarą Piwnik. Jej słów trudno nie odebrać jako spostponowania pracy prokuratorów, której poświęciła dużą część swojej uwagi. Celem naszej wypowiedzi nie jest proste zaprzeczenie opiniom sędzi Piwnik ani tym bardziej odbicie piłeczki do sędziowskiego ogródka. Byłoby to trywialne. W słowach pani sędzi jest niemało racji, uzasadnionej krytyki. Niemniej w rozmowie uderza skrajny brak obiektywizmu w ocenie prokuratorów, połączony z wrzuceniem wszystkich do jednego worka z napisem „nieudacznicy”. Budzi to sprzeciw.

Poniższe poglądy są tylko naszymi osobistymi wypowiedziami. Jednak odnosimy wrażenie, że przynajmniej niektóre z nich podziela część naszego środowiska.

O czym więc marzą prokuratorzy? Chyba jednak nie o sławie,

co imputuje nam Barbara Piwnik. Owszem, miłe może być publiczne docenienie dobrze wykonanej pracy; nic w tym nadzwyczajnego. Sądzimy jednak, że pragnienia są zupełnie inne. Marzymy raczej o takim obciążeniu pracą, by nad każdą sprawą móc się pochylić w sposób odpowiedni do jej wagi. Dziś, gdy zwłaszcza w prokuraturach rejonowych prokurator prowadzi i nadzoruje przeciętnie kilkadziesiąt (a nierzadko ponad setkę) spraw, jest to zupełnie niemożliwe. Marzymy, by w tej pracy wspierali nas asystenci (dziś jeszcze nieliczni) oraz kompetentne i dobrze opłacane służby bezpieczeństwa i porządku, a zwłaszcza policja, z którą współpracujemy najczęściej.

Tymczasem budżet policji jest dramatycznie zmniejszany, a praca w pionie dochodzeniowo-śledczym często traktowana jak dopust boży. Marzymy, by w końcu głównym i w istocie jedynym wyznacznikiem jakości i sensu pracy prokuratorów przestała być statystyka, która potrafi być i często bywa najwyższym stopniem kłamstwa, jak mawiał jeden z XIX-wiecznych premierów Wielkiej Brytanii Benjamin Disraeli.

Polityka 50.2009 (2735) z dnia 12.12.2009; Ogląd i pogląd; s. 28
Reklama