Przez chwilę w Kancelarii Premiera było jak w Pałacu Prezydenckim: szpaler nominatów, wręczanie aktów powołania w czerwonych oprawach, wreszcie zdjęcie grupowe z Donaldem Tuskiem na tle flag. A wszystko po to, by powołać Radę Gospodarczą przy Prezesie Rady Ministrów, ciało pozakonstytucyjne i nieumocowane w żadnej ustawie, które ma teraz „recenzować” prace rządu i stanowić „intelektualną konkurencję” dla resortów. Na jej czele stanął Jan Krzysztof Bielecki, zaufany Tuska od wielu lat, nie tylko w sprawach ekonomicznych.
Polityka
12.2010
(2748) z dnia 20.03.2010;
Flesz. Ludzie i wydarzenia;
s. 8