Agnieszka Romaszewska-Guzy
Od autorów: Rzeczywiście, użyliśmy zbyt dużego skrótu myślowego. Agnieszka Romaszewska-Guzy na swoim blogu najpierw stwierdziła fakt, że katastrofa smoleńska nierówno dotknęła sił politycznych w Polsce, że opozycja, a zwłaszcza prawicowa jej część, poniosła większe straty od strony rządzącej, po czym przypomniała rolę prezydenta, szefa IPN, RPO czy prezesa NBP w sprzeciwianiu się rozmaitym koncepcjom rządu Tuska i Platformy. A następnie napisała: „Na scenie politycznej i ideowej zieje straszliwa wyrwa NIERÓWNOWAGI. Ludzie idealistycznych poglądów (...) wierzą, że ta wyrwa nie zostanie wykorzystana. A ja się boję, że zostanie. Nie wiem – ale bardzo się boję”. Tak więc autorka obawia się, że władza wykorzysta polityczną przewagę, jaką przyniosła katastrofa, co nie jest, rzecz jasna, równoznaczne z zarzutem, że straciła pod Smoleńskiem mniej ludzi. Za tę niezręczność przepraszamy.
Mariusz Janicki, Wiesław Władyka