POLITYKA
Prenumerata cyfrowa
Zaloguj
Moja półka
POLITYKA

POLITYKA
Prenumerata
Zaloguj
Janina Paradowska
Galerie

Budynki źle urodzone - galeria

9 lutego 2010
Można sobie tylko wyobrażać jak piorunujące robiłyby wtedy wrażenie. Można sobie tylko wyobrażać jak piorunujące robiłyby wtedy wrażenie. Filip Springer / Visavis.pl
Powojenna architektura modernistyczna nie ma w Polsce łatwego życia. Wszystko co powstało w PRL-u z miejsca uznawane jest za komunistyczne koszmarki i spisywane na straty. W ten sposób z krajobrazu polskich miast zniknęło już wiele wartościowych realizacji, zagrożone są kolejne. Tymczasem architekci apelują by najciekawsze modernistyczne budynki epoki PRL-u objąć opieką konserwatorską. Bez niej wrocławskie „Sedesowce” przy Placu Grunwaldzkim, poznańskie Collegium Novum, warszawskie Sady Żoliborskie czy katowickie „kukurydze” na Osiedlu Tysiąclecia mogą popaść w ruinę.
Piętno „złego urodzenia” towarzyszy najciekawszym polskim realizacjom powojennego modernizmu od dziesięcioleci.Filip Springer/Visavis.pl Piętno „złego urodzenia” towarzyszy najciekawszym polskim realizacjom powojennego modernizmu od dziesięcioleci.
Jako, że powstały w PRL-u od razu przyklejono im łatkę „peerelowskich koszmarków” nie zastanawiając się głębiej nad ich rzeczywistą architektoniczną wartością.Filip Springer/Visavis.pl Jako, że powstały w PRL-u od razu przyklejono im łatkę „peerelowskich koszmarków” nie zastanawiając się głębiej nad ich rzeczywistą architektoniczną wartością.
Tak było między innymi z charakterystycznymi „kukurydzami” czyli mieszkalnymi wieżowcami na Osiedlu Tysiąclecia w Katowicach.(projekt Henryka Buszko i Aleksandra Franty)Filip Springer/Visavis.pl Tak było między innymi z charakterystycznymi „kukurydzami” czyli mieszkalnymi wieżowcami na Osiedlu Tysiąclecia w Katowicach.(projekt Henryka Buszko i Aleksandra Franty)
Poznańskie Collegium Novum autorstwa trzech architektów – Lecha Sternala, Witolda Milewskiego i Zygmunta Skupniewicza...Filip Springer/Visavis.pl Poznańskie Collegium Novum autorstwa trzech architektów – Lecha Sternala, Witolda Milewskiego i Zygmunta Skupniewicza...
jest do dziś jednym z najciekawszych i najbardziej funkcjonalnych budynków w PoznaniuFilip Springer/Visavis.pl jest do dziś jednym z najciekawszych i najbardziej funkcjonalnych budynków w Poznaniu
Filip Springer/Visavis.pl
Wiele wybitnych powojennych budynków modernistycznych w Polsce nie miało tyle szczęścia co Dom Handlowy „Okrąglak” (proj. Marek Leykam 1955).Filip Springer/Visavis.pl Wiele wybitnych powojennych budynków modernistycznych w Polsce nie miało tyle szczęścia co Dom Handlowy „Okrąglak” (proj. Marek Leykam 1955).
Podczas gdy w całej Polsce burzono tego typu realizacje „Okrąglak” zdobył inwestora i do końca 2010 roku zamieni się w centrum handlowo- konferencyjne.Filip Springer/Visavis.pl Podczas gdy w całej Polsce burzono tego typu realizacje „Okrąglak” zdobył inwestora i do końca 2010 roku zamieni się w centrum handlowo- konferencyjne.
– Charakterystyczne dworce kolejowe Warszawa Powiśle oraz Warszawa Ochota miały dużo szczęścia – na początku 2009 roku zostały wyremontowane i służą podróżnym. Inne modernistyczne dworce, jak choćby katowicki nie miały tyle szczęścia.Filip Springer/Visavis.pl – Charakterystyczne dworce kolejowe Warszawa Powiśle oraz Warszawa Ochota miały dużo szczęścia – na początku 2009 roku zostały wyremontowane i służą podróżnym. Inne modernistyczne dworce, jak choćby katowicki nie miały tyle szczęścia.
Sady Żoliborskie zaprojektowane przez wybitną architekt Halinę Skibniewską są odpowiedzią na panującą w PRL-u manię wielkości i wznoszenia osiedli Wielkiej PłytyFilip Springer/Visavis.pl Sady Żoliborskie zaprojektowane przez wybitną architekt Halinę Skibniewską są odpowiedzią na panującą w PRL-u manię wielkości i wznoszenia osiedli Wielkiej Płyty
Sady to kilka niewielkich budynków pokrytych białą, klinkierową cegłą i zatopionych w zieleni. Do dziś mieszkańy osiedla mówią, że to blokowisko z ludzką twarzą.Filip Springer/Visavis.pl Sady to kilka niewielkich budynków pokrytych białą, klinkierową cegłą i zatopionych w zieleni. Do dziś mieszkańy osiedla mówią, że to blokowisko z ludzką twarzą.
Wysokościowce mieszkalne na Placu Grunwaldzkim we Wrocławiu dzięki swoim charakterystycznym elewacjom nazywane są przez wrocławian „nocnikowcami” bądź „sedesowcami”.Filip Springer/Visavis.pl Wysokościowce mieszkalne na Placu Grunwaldzkim we Wrocławiu dzięki swoim charakterystycznym elewacjom nazywane są przez wrocławian „nocnikowcami” bądź „sedesowcami”.
Tymczasem w zamierzeniu projektantki budynków – Jadwigi Grabowskiej- Hawrylak miały one być obsadzone zielenią.Filip Springer/Visavis.pl Tymczasem w zamierzeniu projektantki budynków – Jadwigi Grabowskiej- Hawrylak miały one być obsadzone zielenią.
Janina Paradowska

Reklama
POLITYKA
Newsletter Prenumerata cyfrowa
Facebook Twitter Instagram

Nasze wydawnictwa

  • Redakcja Polityki
  • Biuro reklamy
  • Napisz do redakcji
  • BOK dla prenumeratorów cyfrowych
  • O Polityce
  • Regulamin serwisu
  • Zasady publikacji komentarzy
  • Polityka prywatności
  • Polityka RODO

Aplikacje Polityki

iOS i Android
iOS i Android
W aplikacjach publikujemy pełne wydania tygodnika POLITYKA oraz nasze pisma.

 

Aplikacja Fiszki fiszki
Fiszki Polityki
Codziennie podsumowujemy dla Ciebie najważniejsze wydarzenia dnia.
  • Dwutygodnik FORUM
  • Polityka Insight
  • Leśniczówka Nibork
  • Projekt: Cogision, Ładne Halo
  • Wykonanie: Vavatech
  • Prawa autorskie © POLITYKA Sp. z o.o. S.K.A.