Konstanty Ildefons Gałczyński pisał: „A ty mnie na wyspy szczęśliwe zawieź,/wiatrem łagodnym włosy jak kwiaty rozwiej, zacałuj,/ty mnie ukołysz i uśpij, snem muzykalnym zasyp, otumań,/we śnie na wyspach szczęśliwych nie przebudź ze snu”. Poeta ubrał w słowa żywą od czasów co najmniej mitologii greckiej nadzieję naszego gatunku, że istnieje miejsce, gdzie ludzie są szczęśliwi. W sensie dosłownym szczęście z geografią połączyła Organizacja Narodów Zjednoczonych, która od 2012 r. wydaje The World Happiness Report o poczuciu szczęścia w poszczególnych krajach świata. Piszą go najznamienitsi psychologowie, jak np. Edward E. Diener, i ekonomiści, jak Jeffrey D. Sachs czy Richard Easterlin. Tworzą swoistą mapę szczęścia na świecie. Śledzą, które społeczeństwa stają się coraz szczęśliwsze, coraz bardziej nieszczęśliwe lub podzielone i zróżnicowane pod względem dobrostanu psychicznego. Raport poddaje też analizie przyczyny, dla których zajmują określone miejsca w rankingu. Najnowszy – z 2019 r. – analizuje sytuację w 156 krajach. Dane potrzebne do przeprowadzenia analiz są zbierane przez Instytut Gallupa.
Najczęściej stosowana obecnie w psychologii definicja dobrostanu psychicznego (ang. subjective well-being) mówi o tym, że jest to poznawcza i emocjonalna ocena własnego życia. Dobrostan psychiczny dzieli się na trzy składowe: poczucie szczęścia (ang. happiness), satysfakcję z życia (ang. life satisfaction) oraz pozytywny afekt (ang. ecpositive afft). Czasami do określenia dobrostanu stosowana jest też miara pokazująca przewagę odczuwanych emocji pozytywnych nad negatywnymi. Przyjmuje się, że poczucie szczęścia i pozytywny afekt (oraz przewaga afektu pozytywnego nad negatywnym) zawierają emocjonalną ocenę własnego życia, a satysfakcja z życia to ocena poznawcza.