Kim jest gej? To na ogół zwyczajny mężczyzna, różniący się od pozostałych przedstawicieli swojej płci tylko jednym: potrzebę poczucia bezpieczeństwa w bliskim związku, seksualnej satysfakcji i miłości zaspokaja z mężczyznami, a nie kobietami. Cała reszta gejowskiej „odmienności” mieści się w normalnym zakresie typowych dla ludzi różnic indywidualnych. Jedni są psychicznie delikatni, inni mało wrażliwi, niektórzy lubią dbać o swoje ciało i strój, inni niespecjalnie, są religijni i ateiści, lubiący słuchać muzyki klasycznej i tacy, którzy wolą modny pop.
Męska homoseksualność, w przeciwieństwie do żeńskiej, ma długą i udokumentowaną tradycję. Egipskie mity obfitują w homoerotyczne wątki, podobnie jak starogreckie pisma. Ajschylos, Platon, Epikur, których dzieła stanowią podwaliny naszej kultury, uprawiali i wychwalali jednopłciową miłość. Cieszyła się ona popularnością i szacunkiem w starożytnym Rzymie, także wśród znamienitych władców, takich jak Gajusz Juliusz Cezar czy Marek Aureliusz. Sprzyjający homoseksualności klimat zaczął zmieniać się w IV w. naszej ery, wraz z przyjęciem chrześcijaństwa jako oficjalnej religii Cesarstwa Rzymskiego. Pojawiły się wówczas kary za odbywanie jednopłciowych stosunków, włącznie z torturami i śmiercią. Życie mężczyzn preferujących erotyczne relacje z innymi mężczyznami było w naszym kręgu kulturowym niełatwe aż do końca XX w., kiedy to kolejne kraje europejskie zaczęły wprowadzać prawa zwalczające dyskryminację i umożliwiające formalizowanie jednopłciowych związków.
Polska należy do coraz mniej licznej grupy państw, w których geje nie mają pełni praw – a chodzi o tak podstawowe, jak uzyskiwanie informacji o stanie zdrowia partnera, kontynuowanie opieki nad wychowywanym razem dzieckiem w przypadku jego śmierci czy dziedziczenie części wspólnego majątku bez podatku od darowizny.