Ray Kurzweil, rocznik 1948. Kevin Warwick, 1954. Elon Musk, 1971. Najmłodszy mógłby być synem najstarszego, a mimo to kroczą śmiało w jednym szeregu wizjonerów, próbując umeblować świat maszynami mądrzejszymi od ludzi.
Prof. Warwick wszczepił sobie pod skórę mikronadajnik, dzięki któremu stał się rozpoznawalny dla urządzeń w jego macierzystym laboratorium – gdy przekraczał próg, światła zapalały się same, a na ekranie komputera pojawiał się napis: „Dzień dobry, profesorze”. I został nazwany pierwszym cyborgiem. Trochę na wyrost, szczególnie że mikrochip trzeba było z powodów higienicznych po kilku tygodniach usunąć, ale naukowiec pozostał w awangardzie i tak jak pozostała dwójka wynalazców oraz całkiem obrotnych biznesmenów widzi przyszłość człowieka w zespoleniu ze sztuczną inteligencją, robotami i komputerami.
Wyobraźnią Elona Muska, założyciela takich firm jak Tesla (wytwórcy autonomicznych samochodów elektrycznych) i SpaceX (gdzie konstruowane są statki kosmiczne mające wynieść człowieka na inne planety), do tego stopnia zawładnął postęp techniczny, że na zorganizowanym latem 2017 r. przez National Governor’s Association spotkaniu nazwał sztuczną inteligencję zagrożeniem dla cywilizacji.
Trochę to dziwne, że tego typu ostrzeżenie wyszło od zwolennika zaawansowanych technologii. Ale nie było to wezwanie do odwrotu, lecz raczej do lepszego przygotowania się na nowe czasy. „Sztuczna inteligencja to ten wyjątkowy przypadek, kiedy regulacje prawne powinny wyprzedzić rozwój technologii, bo w końcu może być na to za późno” – stwierdził Musk. I sypał przykładami: w przyszłości roboty będą w stanie wykonać każdą pracę lepiej od ludzi; sztuczna inteligencja może rozpocząć wojnę, używając do tego fałszywych newsów rozprowadzanych z przejętych kont i manipulując informacjami; posługując się hakerskimi metodami oraz dezinformacją, można będzie napompować inwestycje w rynek zbrojeniowy, wywołując wstrząs gospodarczy; bez koniecznych regulacji konkurujące ze sobą firmy technologiczne przeoczą granicę bezpieczeństwa, której przekroczyć nie wolno.