Pomocnik Historyczny

Sprawa polska

Józef Piłsudski w okopach na Wołyniu, 1916 r. Józef Piłsudski w okopach na Wołyniu, 1916 r. Forum
Gdy wybuchła Wielka Wojna, państwo polskie od 120 lat nie istniało. W którym momencie i w jaki sposób kwestia odzyskania niepodległości wplotła się w kontekst militarnych zmagań na kontynencie?
Odezwa Rady Regencyjnej o przekazaniu władzy wojskowej Józefowi Piłsudskiemu, 11 listopada 1918 r.Muzeum Niepodległości w Warszawie Odezwa Rady Regencyjnej o przekazaniu władzy wojskowej Józefowi Piłsudskiemu, 11 listopada 1918 r.

Z punktu widzenia zaborców.

Żadne z mocarstw, które znalazły się w wojennym konflikcie, nie było zainteresowane pojawieniem się na arenie międzynarodowej kwestii polskiej, ale działania na froncie wschodnim, walki Rosji z mocarstwami centralnymi, Niemcami i Austro-Węgrami, toczyły się początkowo na ziemiach polskich. Nie bez znaczenia dla każdej ze stron było okazywanie sympatii lub braku wrogości przez miejscową ludność.

Najmniej powodów do obaw miały Austro-Węgry. Od kilku dziesięcioleci stały się one państwem wielonarodowym, a ludność polska cieszyła się szerokim zakresem swobód. Zezwalano na tworzenie organizacji politycznych i paramilitarnych, przygotowujących Polaków do udziału – pod hasłami niepodległościowymi – w ewentualnej wojnie z Rosją. Wiedeńskim politykom nieobce były myśli o wchłonięciu ziem zaboru rosyjskiego przez monarchię habsburską.

Niemcy i Rosja najchętniej widziałyby utrzymanie status quo. Dla Niemiec aneksja znaczniejszych obszarów polskich zachwiałaby ich charakterem państwa narodowego. Rosja nie dałaby rady strawić obecności w swym państwie dalszych wielu milionów Polaków, ludności z silnymi emocjami narodowymi, w kulturze masowej i gospodarce znacznie wyżej rozwiniętej od Rosjan.

Z punktu widzenia Ententy.

Sojusznikami Rosji były Francja i Wielka Brytania. W Paryżu i Londynie traktowano kwestię polską jako zakres polityki rosyjskiej. Miało tak być jeszcze przez następne lata wojny, a nawet nabierało szczególnego znaczenia, kiedy wraz z rosyjskimi klęskami pojawiały się obawy, że Rosja zawrze z mocarstwami centralnymi separatystyczny pokój, pozostawiając zachodnich sojuszników w samotnej walce.

Pierwsze odezwy do Polaków.

Skoro działania toczyły się na ziemiach polskich, każde z mocarstw zaborczych uznało, że trzeba publicznie zwrócić się do ludności, choć na niskim, bo wojskowym, a nie politycznym szczeblu naczelnych dowództw.

Pomocnik Historyczny „Wielka Wojna 1914-1918” (100080) z dnia 14.04.2014; Pierwsza powszechna; s. 110
Reklama