Rozbicie posterunku granicznego
Tuż przed lotem dowiedzieli się, że wylądują na dziko, bo dowództwo przyśpieszyło terminy i w kraju nie zdążono przygotować zespołu do odebrania gości. Do tego pilot wziął Łowicz za Skierniewice i spadochroniarze zostali pomyłkowo zrzuceni na terenie Rzeszy. Lądowanie w nocy z 27 na 28 grudnia 1941 r. w ramach operacji Jacket nie poszło najlepiej. Alfred Paczkowski, „Wania”, skręcił kostkę, a Marian Jurecki, „Orawa”, wpadł na pień drzewa i niemal stracił przytomność.
Pomocnik Historyczny
„Cichociemni”
(100107) z dnia 25.04.2016;
Konteksty;
s. 120