Święto architektury
Nagrody Architektoniczne Tygodnika Polityka i Magazynu „Salon”
Gala z udziałem laureatów, jurorów, nominujących i sponsorów – firmy Atlas oraz Fox Dekorator – odbyła się 30 maja w Ursynowskim Centrum Kultury „Alternatywy”. Entuzjastycznie przyjęto nową Nagrodę Specjalną, przyznawaną przez „Salon”. – To ważne, że zwracamy uwagę na jakość wnętrz w obiektach użyteczności publicznej – mówił juror Mikołaj Wierszyłłowski, architekt wnętrz i projektant produktu, prezes SPFP. – Wnętrza publiczne kojarzą się z apartamentowcami, hotelami, restauracjami, a pojęcie to jest znacznie szersze – wystarczy spojrzeć, jakiej skali obiekty znalazły się w finałowej piątce: Biblioteka Narodowa, Planetarium Śląskie – to monumentalne budowle, ikony powojennej architektury. Takie przestrzenie wymagają bliskiej współpracy architektów i architektów wnętrz.
Architekt Maciej Franta podkreślił, jak pomocne okazały się odwiedziny jury w każdym z finałowych obiektów. – Mogliśmy dotknąć architektury i przekonać się, na ile jest ona przyjazna człowiekowi, a w przypadku rewitalizacji – czy z szacunkiem odnosi się do zastanych wartości.
Duże wrażenie zrobił projekt szkoły ukraińskiej mieszczącej się w jednym z warszawskich biurowców. Dokonali tego architekci z xystudio w konsultacji z inicjatywą „Otwieramy szkoły”, którym „Salon” przyznał wyróżnienie. – Doceniliśmy ustanowione przez was nowe standardy w architekturze pomocy – powiedziała na gali Małgorzata Tomczyk, redaktor prowadząca magazynu „Salon”. Szkołę zaaranżowano materiałami i sprzętami od darczyńców, prace przeprowadzono w ramach zrywu społecznego. Zmienia się postrzeganie architektury. Jurorka Anna Cymer zauważyła, że dziś bardziej liczy się obiekt zaspokajający ludzkie potrzeby, proekologiczny niż spektakularność przestrzeni. I chyba nie tylko żartem są słowa Aleksandry Wasilkowskiej, że „przyszłość architektury jest w krzakach”.