Ludzie przyjeżdżali głosować całymi rodzinami. Młodzi upewniali się u rodziców, czy dobrze skreślili, starszym trzeba było pomóc skreślić, żeby wygrało PiS. Było jak zawsze.
W Kuleszach Kościelnych czas wyznacza pora dojenia krów i kościelne dzwony. Świadomość też. Gmina jest mała. Ale po ostatnich wyborach parlamentarnych w 2015 r. na swój sposób sławna, bo miejscowa ludność rzuciła tam na kolana Platformę Obywatelską, która przez osiem lat rządziła krajem. Na 2499 gmin w całej Polsce tylko w 19 PO miało wynik poniżej 50 głosów. W Kuleszach PO dostała tylko 22 głosy na 2552 uprawnionych do głosowania. Miejscowi do dziś zachodzą w głowę, kto głosował na PO, bo nikt się tam nie ujawnia z takimi sympatiami.
Polityka
22.2019
(3212) z dnia 28.05.2019;
Po wyborach;
s. 14
Oryginalny tytuł tekstu: "Na wschodzie bez zmian"