Nie rozumiem jednego: dlaczego na stacjach benzynowych sprzedają żywność, a w sklepach spożywczych nie ma benzyny?
Piętą achillesową gospodarki polskiej jest mała innowacyjność. Pomysł, jak samo słowo wskazuje, należy wymyślić, a to nie jest u nas popularne. Polak (Polka) jak myśli, to w pojedynkę i od razu na Nobla. Natomiast na co dzień to możemy się pochwalić tylko lampą naftową. Niestety, na skutek zmowy określonych kół, popyt na lampy naftowe spada. „Ostał nam się jeno knot” – jak pisał poeta. Inaczej Rosjanie, którzy – jak nas uczono w szkole – wynaleźli wszystko – lokomotywę parową, telefon, radio, a nawet telewizję (zwłaszcza Program I).
Polityka
51.2019
(3241) z dnia 17.12.2019;
Felietony;
s. 151
Oryginalny tytuł tekstu: "Felieton z 17 grudnia 2019 r."