Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Pięćdziesięciu rozbójników

Tego, co dzieje się w Polsce i wobec Polski – w Unii Europejskiej, w Waszyngtonie i w innych stolicach, nie da się przykryć kolejnym filmem o naszych bohaterach narodowych i powstaniach.

Jest, jest, jest dobra wiadomość! Dom pogrzebowy przy kościele na placu Narutowicza został oficjalnie uznany za tak brzydki, że nareszcie można go legalnie zburzyć lub przenieść w inne miejsce! Hura! Nasze modły w pobliskim kościele, żeby tę budę usunąć, zostały chyba wysłuchane! „W Warszawie nie było dotąd przypadku, żeby plan zagospodarowania wprost nakazał usunięcie jakiegoś budynku w centrum miasta” – pisze Michał Wojtczuk w „Stołecznej”. Kicz w rustykalnej postsowieckiej wersji, zło estetyczne – mówią o tym kiosku żałoby mieszkańcy. I ja tak mówię, bo to cudo stoi w odległości 150–200 m od naszej redakcji. Ilekroć tamtędy przechodzę, za każdym razem od przystanku, obok kwiaciarek, tylekroć spluwam za siebie trzy razy, żeby jakiś diabeł wywalił to cudo na zbity łeb. Teraz zastanawiam się, kogo pierwej stąd wywiozą – tę budę czy mnie? Pomyśleć, że ten przedpokój na tamten świat zaprojektował całkiem niedawno ówczesny naczelnik wydziału estetyki (!!!) w stołecznym ratuszu.

Redaktor Wojtczuk pilotuje także w „Stołecznej” sprawę kina Atlantic, na które ostrzy sobie zęby deweloper. Bitwa warszawska trwa. Nie udało się obronić Supersamu (może i dobrze, bo stanął na jego miejscu bardzo udany gmach), nie ma już kina Femina (zamiast tego Biedronka), ale obroniliśmy Rotundę. Teraz działania zaczepne toczą się sto metrów obok. Podobno w projekcie nadbudowy Atlanticu ma pozostać „funkcja czterosalowego kina”, ale diabeł tkwi w szczegółach. Piekło pełne jest projektów, patrz na przykład projekty pierwszych polskich samochodów.

Teraz będzie o samochodach. Dr Hubert Janiszewski, ekonomista i biznesmen, członek odpowiednich rad nadzorczych (pozdrawiam Szanownego Pana, czy nie znalazłoby się jedno miejsce siedzące w jakiejś radzie nadzorczej?

Polityka 41.2020 (3282) z dnia 06.10.2020; Felietony; s. 88
Reklama