Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Koty i ludzie

Spór trwa do dziś.

W tygodniku „Przegląd” cytat z innego pisma: „Natalia Kukulska o hejcie. Od zawsze jestem nazywana Żydówką, co nie jest prawdą, choć nie miałabym nic przeciwko. Moja mama i ja wciąż jesteśmy Żydówkami, to jest w komentarzach pod każdym naszym tekstem”.

Odkładam gazetę i sięgam po książkę: „KOT. Opowieść o Konstantym Jeleńskim”. Znacząca postać w Paryżu drugiej połowy XX w. Autorka Anna Arno. Wydawnictwo Iskry. Sięgnąłem po biografię Jeleńskiego także dlatego, że go poznałem. Było to dawno, dawno temu, w latach 60., kiedy znalazłem się w Paryżu i znałem ten sam numer telefonu co wszyscy. Kot zaprosił mnie na kawę i w trakcie rozmowy zaoferował mi stypendium. To był dla mnie szok, wszak były to lata zimnej wojny, budowy muru berlińskiego, poprosiłem więc o czas do namysłu. Nie wiedziałem, że Jeleński był jedną z czołowych, etatowych postaci w potężnym i bogatym Kongresie Wolności Kultury. Polskie władze utrzymywały, że była to instytucja finansowana i podlegająca CIA. Środowisko w to nie wierzyło, ale po latach okazało się, że tym razem to była prawda. „Przez siedemnaście lat wszyscy byliśmy oszustami” – powie Jeleński po ujawnieniu związków Kongresu z CIA. „CIA zwracała się do amerykańskich miliarderów, proponując założenie fundacji na szczytne cele i zobowiązując się do zachowania tajemnicy. W ten sposób przekazywano sumy, które dany odbiorca mógł wiarygodnie wykorzystać”. Z takiej pomocy korzystali wybitni polscy twórcy – Wat, Dąbrowska, Słonimski, Sandauer, Wajda, Herbert. „Takie stypendium było lekcją niezależności i swobody” – mówił Wojciech Karpiński. Dorobek Kongresu był ogromny, ale pochodzenie nieprawe.

Z budki telefonicznej (u nas było to wtedy nie do pomyślenia, ale z mojej strony głupie, bo podsłuch czuwał) zadzwoniłem do Rakowskiego (ten się wściekł) oraz do rodziny, która się wystraszyła podobnie jak ja.

Polityka 42.2020 (3283) z dnia 13.10.2020; Felietony; s. 96
Reklama