Przemysław Czarnek to swego rodzaju symbol obecnej władzy. Odgrywa istotną rolę w politycznej i ideologicznej opowieści Jarosława Kaczyńskiego.
Czarnek jest postacią w zasadzie banalną. Nie ma w nim niczego interesującego. Jest nieciekawy jako człowiek, ale także jako naukowiec – jego dorobek jest zawstydzający zarówno pod względem ilościowym, jak i jakościowym. Próżno by szukać w jego charakterze lub w opublikowanych artykułach czegoś godnego uwagi. A jednak jest coś, co może w nim zainteresować politologa – powody, dla których został tym, kim jest obecnie.
Pozostawiając więc na boku jego osobowość i dorobek naukowy, warto zadać sobie pytanie, dlaczego Jarosław Kaczyński uczynił go ministrem edukacji i nauki.
Polityka
19.2021
(3311) z dnia 04.05.2021;
Ogląd i pogląd;
s. 26
Oryginalny tytuł tekstu: "Podręczniki i podręczne"