Jarosław Kaczyński uzyskał natychmiast namacalny dowód, że układ jednak istnieje i że spektakularnie ujawniły się siły, które „bronią Polski sprzed afery Rywina".
Oczywiście było to wydarzenie polityczne i będzie politycznie wykorzystywane przez wytrawnych graczy, także tych, którzy pojawili się na Uniwersytecie. Niemniej pytanie jest postawione dobrze, bo trafia w sedno rzeczy, a co ważniejsze w lęki wielu ludzi, którzy niekoniecznie politycznie odnajdują się wokół trzech nowych tenorów polskiej polityki.
Zapewne wiele wypowiedzi i referatów wygłoszonych na Uniwersytecie także trafiały i trafiają w dość - jak się wydaje - powszechne odczucie, że w Polsce dynamika zmian politycznych oddala nas od demokracji liberalnej w jakimś kierunku państwa scentralizowanego i zdyscyplinowanego, tak to nazwijmy. Ten strach i oczekiwanie, żeby znaleźć na nie jakieś lekarstwo przekłada się na szanse polityczne dla tych, którzy - cynicznie czy szczerze - będą próbowali je złapać i ponieść dalej.
Niby Platforma Obywatelska jest wirtualnym depozytariuszem wielu haseł i wartości, które tu krążą i znajdują wyraz, ale najwidoczniej nie spełnia oczekiwań tych, którzy pomaszerowali na Uniwersytet. Jest zatem przestrzeń aksjologiczna i przestrzeń polityczna, są poważni politycy, z Kwaśniewskim na czele jako najbardziej zapewne aktywnym, tylko czy znajdą się Polacy, którzy będą chcieli być obywatelami?
WIĘCEJ
- "Posłanie do polskiej opinii publicznej". Aleksander Kwaśniewski, Lech Wałęsa, Andrzej Olechowski oraz były szef MSZ Bronisław Geremek, na zakończenie konferencji poświęconej europejskim standardom demokratycznym, wystosowali "Posłanie do polskiej opinii publicznej".
- Chcemy więcej działań obywateli i mniej działań państwa. Rozmowa Janiny Paradowskiej z Aleksandrem Kwaśniewskim.