Na rynku pojawia się mnóstwo nowych, mniej lub bardziej użytecznych (i zrozumiałych) urządzeń. Ta rubryka, mamy nadzieję, choć trochę pomoże zorientować się w tym gąszczu.
Chmura Feedly
Od dawna wiadomo, że nie istnieje coś takiego jak bezpłatne konto pocztowe lub darmowy serwis społecznościowy, ale dopiero niedawno tak dobitnie nam to uświadomiono. Serwisy i usługi pozostają bezpłatne tak długo, jak długo ich dostawcy mogą czerpać wymierne korzyści ze śledzenia poczynań użytkowników. W przeciwnym razie gratisy stają się płatne lub przestają istnieć. Tak właśnie stało się z Google Reader – usługą pozwalającą łączyć rozmaite strumienie informacji (RSS) w jeden spójny sposób.
Polityka
30.2013
(2917) z dnia 23.07.2013;
Nauka ;
s. 55