Twoja „Polityka”. Jest nam po drodze. Każdego dnia.

Pierwszy miesiąc tylko 11,90 zł!

Subskrybuj
Nauka

Księżyc blisko Kłodzka

Księżyc blisko Kłodzka! Krótka historia krótkofalarstwa

EME stwarza bardzo duże wyzwania sprzętowe. Ważne jest m.in. płynne i precyzyjne naprowadzanie anteny na Księżyc, aby ta ciągle oświetlała jego tarczę w całości. EME stwarza bardzo duże wyzwania sprzętowe. Ważne jest m.in. płynne i precyzyjne naprowadzanie anteny na Księżyc, aby ta ciągle oświetlała jego tarczę w całości. Przemysław Ziemacki
Nieco na uboczu, w starym kontenerze, korzystając częściowo ze sprzętu z demobilu, grupa entuzjastów nadaje nowe znaczenie pojęciu łączności satelitarnej. Przesyła między sobą sygnały odbite od Srebrnego Globu.
Andrzej Matuszny w trakcie zawodów krótkofalarskich. Na drugim planie największa z anten Kłodzkiej Grupy EME.Przemysław Ziemacki Andrzej Matuszny w trakcie zawodów krótkofalarskich. Na drugim planie największa z anten Kłodzkiej Grupy EME.

To chyba jedyny prawdziwy sport. Bez pieniędzy, polityki i reklam. Nawet na najwyższej półce nie ma mowy o zyskach finansowych – mówi Andrzej Matuszny, radioamator w drugim pokoleniu. Historia krótkofalarstwa to praktycznie historia radia w ogóle, jednak pojawienie się samego terminu wynikało z konieczności oddzielenia pasm, na których transmisje będą mogli prowadzić tylko zawodowcy od tych dla amatorów.

Na falach

Tym ostatnim przypadły fale krótsze niż 200 m (częstotliwości od 1500 KHz w górę), uznawane w drugiej dekadzie ubiegłego wieku za nieprzydatne. Wkrótce jednak okazało się, że potencjał drzemie w prowadzeniu na nich łączności pośrednich – z odbicia sygnału od górnych warstw atmosfery. Tak krótkofalarstwo zyskało postać powszechnie znaną dzisiaj. Mało kto jednak wie, że łączności amatorskie bardzo szybko sięgnęły kosmosu.

Już w 1961 r. dzięki otwartości amerykańskich sił powietrznych na orbicie okołoziemskiej znalazł się amatorski satelita Oscar 1. Nadawał morse’em słowo „hi”, które odebrali radioamatorzy w 28 krajach. Były to pierwsze hobbystyczne łączności z udziałem sztucznego satelity, lecz nie satelitarne w ogóle. W roku 1946, amerykańskie wojsko do odbijania fal radiowych użyło Księżyca.

Z pojawieniem się sztucznych satelitów zainteresowanie tym naturalnym wygasło. Co było jednak nieoptymalne dla zawodowców, znalazło uznanie wśród nieprofesjonalistów. Tak właśnie narodziło się krótkofalarstwo EME (skrót od ang. Earth – Moon – Earth, czyli Ziemia – Księżyc – Ziemia). Do pierwszej łączności z odbiciem sygnału od Księżyca, najbardziej wymagającą formą krótkofalarstwa, doszło w 1953 r.

Własnoręcznie

W krótkofalarstwo pierwszy wszedł mój ojciec, oficer wojsk lądowych.

Polityka 39.2022 (3382) z dnia 20.09.2022; Nauka ProjektPulsar.pl; s. 65
Oryginalny tytuł tekstu: "Księżyc blisko Kłodzka"
Reklama