Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Nauka

Okładanie piramidy

Okładanie piramidy, czyli jak Egipcjanie próbują przyciągnąć turystów. W sieci zawrzało

Północna ściana piramidy Mykerinosa z najlepiej zachowaną granitową okładziną. Egipcjanie rozpoczęli projekt, mający ją w całości odtworzyć. Północna ściana piramidy Mykerinosa z najlepiej zachowaną granitową okładziną. Egipcjanie rozpoczęli projekt, mający ją w całości odtworzyć. Ahmed Gomaa / Xinhua News / EAST NEWS
Egipcjanie wpadli na pomysł, że przyciągną turystów nad Nil pracami rekonstrukcyjnymi jednej z piramid w Gizie. Pracami nikomu niepotrzebnymi i potencjalnie szkodliwymi, mówi dr Andrzej Ćwiek.
Dr Andrzej ĆwiekArchiwum prywatne Dr Andrzej Ćwiek

AGNIESZKA KRZEMIŃSKA: – 26 stycznia w sieci pojawił się filmik, w którym Mostafa Waziri, przewodniczący Rady Starożytności Egiptu, stoi na brzegu wykopu u podstawy piramidy Mykerinosa, robotnicy kręcą się w dole, a wokół tłoczą się gapie. Waziri zapowiada rozpoczęcie trzyletniego egipsko-japońskiego projektu odtwarzania licówki zbudowanego ok. 4500 lat temu monumentalnego grobowca. W sieci zawrzało. Słusznie?
ANDRZEJ ĆWIEK: – Częściowo to internetowa burza w szklance wody, bo ludzie reagują zbyt emocjonalnie, nie znając szczegółów, ale po części mają rację. Po pierwsze, Egipcjanie wiedzą, że muszą ciągle coś nowego ogłaszać, proponować atrakcje, by ludzie chcieli do nich przyjeżdżać. Przecież turystyka stanowi 10 proc. PKB ich kraju. Po drugie, w 2021 r. prace zakończyła poprzednia egipsko-japońska misja archeologiczna, która od 2006 r. wydobywała drugą łódź Cheopsa. Egipcjanie zaproponowali więc Japończykom nowy projekt, który polega na tym, że bloki granitowej okładziny, leżące u stóp piramidy Mykerinosa, będą z powrotem na niej instalowane. Japońskie technologie i pieniądze nie są tu bez znaczenia.

Czyli komentarze, że to jest akcja niczym „prostowanie krzywej wieży w Pizie” albo że „Egipcjanie powinni sobie wytapetować piramidę” są na wyrost?
Niby tak, ale to wcale nie znaczy, że mają dobry pomysł. Egipcjanie chcą wykorzystać oryginalną granitową okładzinę, która leży wokół piramidy czasami 2–3 m pod obecnym poziomem gruntu. Ostatnim, który widział ją na budowli, był Diodor Sycylijski w I w. p.n.e. Pisał, że piramida Mykerinosa ma od dołu 15 warstw z czerwonego granitu, co stanowi 1/4 jej wysokości, a umieszczona powyżej licówka jest z bloków wapienia. Te drugie znikły, a granitowe zachowały się najlepiej – aż do 8.

Polityka 8.2024 (3452) z dnia 13.02.2024; Nauka ProjektPulsar.pl; s. 58
Oryginalny tytuł tekstu: "Okładanie piramidy"
Reklama