Według badań naukowców z Harvardu zarówno kobiety, jak i mężczyźni swój rekord w zakresie liczby znajomości osiągają ok. 25 roku życia. Później priorytetem stają się kariera oraz Ten Najważniejszy Związek. W rezultacie grono naszych znajomych gwałtownie się zawęża. A to może mieć wiele negatywnych konsekwencji, ponieważ – jak pisał „New York Times” – więzy międzyludzkie mają istotny wpływ nie tylko na nasze zdrowie psychiczne, ale i fizyczne.
Liczne badania pokazują, że bliskie relacje pomagają nam utrzymać układ odpornościowy w dobrej kondycji i zmniejszyć ryzyko zachorowania na choroby przewlekłe. Osobom cierpiącym na chroniczny ból ułatwiają radzenie sobie z nim. I wreszcie: przyjaciele przedłużają nasze życie. Samotność z kolei może okazać się zabójcza.
„Nie musimy codziennie wychodzić na miasto i spędzać każdej minuty dnia z innym zestawem znajomych. Chodzi o poczucie, że zawsze możesz liczyć na takie wsparcie, jakiego potrzebujesz. I że twoje relacje są silne i życiodajne” – tłumaczy dr Anrea Bonior, psycholożka z Georgetown University, autorka książki „The Friendship Fix”.
Według dr Bonior wiele osób uznaje posiadanie przyjaciół za „luksus”, a nie coś kluczowego, co dosłownie wydłuża nasze życie, a metaforycznie odejmuje nam lat. A utrzymanie przyjaźni wcale nie wymaga wielkiego wysiłku – przekonują na łamach „NYT” eksperci od relacji międzyludzkich. Według nich wystarczy pamiętać o kilku istotnych rzeczach.
Po pierwsze: mów otwarcie o swoich ograniczeniach
Jeśli przed tobą intensywny tydzień, miesiąc czy nawet rok, warto uprzedzić o tym przyjaciół.