Ja My Oni

Zagrzebani pogrzebani

Patologiczne zbieractwo

Zbieracz często nie może zaprzestać gromadzenia, niezależnie od tego, jak bardzo się stara. To rzeczy go posiadają, zamiast on je. Zbieracz często nie może zaprzestać gromadzenia, niezależnie od tego, jak bardzo się stara. To rzeczy go posiadają, zamiast on je. Alamy / BEW
Syllogomania: zbieractwo rzeczy, gromadzenie ubrań, papierów, sprzętów aż do pogrzebania wśród nich za życia – czy to nowa epidemia współczesności.

Hanna, 55-letnia urzędniczka, od zawsze miała tendencję do zatrzymywania różnych przedmiotów w nadziei, że się jeszcze kiedyś przydadzą. Przez lata w jej mieszkaniu rosły stosy takich przydasiów. Obecnie nie jest w stanie wyrzucić właściwie żadnej rzeczy – nawet materiałów reklamowych. Gdy wchodzi do sklepu, trudno jej powstrzymać się od kupienia tego, co w danej chwili jest w promocji, bo straci okazję. Córka już jej nie odwiedza, bo musiałaby odnajdywać drogę pomiędzy górami ubrań, papierów, gazet, pudełek plastikowych, sprzętów gospodarstwa domowego.

40-letni Robert, pracownik supermarketu, już od dłuższego czasu zabiera z pracy przeterminowane produkty. Zjada je, mimo że data ich przydatności do spożycia dawno minęła. Znosi do domu wszelkie niepotrzebne już w sklepie pojemniki, pudła, kartony i opakowania, bo mogą się przydać. Z tego samego powodu podnosi na ulicy każdą śrubkę, gwóźdź czy drut, niezależnie od tego, czy nadają się do użycia. Nie wyrzuca gazet ani plastikowych toreb po zakupach. Do dwóch z trzech pomieszczeń w jego mieszkaniu nie da się wejść, a drzwi uchylają się tylko częściowo. Stosy rzeczy piętrzą się aż pod sufit, a on sam porusza się między nimi wąskimi „korytarzami”. Pralka nie działa już od kilku lat, bo osoba zaproszona do jej naprawienia musiałaby wejść na stertę przedmiotów i przecisnąć się tuż pod stropem, żeby się do niej dostać. W mieszkaniu unosi się zapach stęchlizny i rozkładającego się jedzenia, który czasem wydostaje się na klatkę schodową.

W posiadaniu rzeczy

Hanna i Robert cierpią na to samo zaburzenie, nazywane kompulsyjnym, patologicznym zbieractwem (ang. Hoarding Disorder, HD) albo syllogomanią, choć występują u nich objawy o różnym stopniu nasilenia.

Ja My Oni „Jak przetrwać życiowe dramaty” (100082) z dnia 26.05.2014; Gdy umysł zawodzi; s. 98
Oryginalny tytuł tekstu: "Zagrzebani pogrzebani"
Reklama