Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Upadł projekt o ujawnianiu stanu zdrowia prezydenta

Bronisław Komorowski Bronisław Komorowski Jacek Turczyk / Wikipedia
Komisja „Przyjazne Państwo” wycofała się z pomysłu podawania do publicznej wiadomości informacji o stanie zdrowia najważniejszych osób w państwie.

Wniosek o wycofanie projektu złożył przewodniczący komisji Adam Szejnfeld. Żaden z posłów nie był przeciwny. Oznacza to, że projekt definitywnie upadł. Stan zdrowia prezydenta, premiera i marszałków to sfera intymności człowieka i powinna być objęta pełną ochroną. Według Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych i kilku innych ekspertów ta kwestia nie jest objęta obywatelskim prawem do informacji – argumentował Szejnfeld.

Ale są też i inne ekspertyzy. W opinii prawnej dr. Piotra Czarny, eksperta z Biura Analiz Sejmowych czytamy iż wszelkie okoliczności i informacje dotyczące stanu zdrowia Prezydenta RP związane z występowaniem lub poważnym prawdopodobieństwem wystąpienia w przyszłości niemożności sprawowania urzędu można zaliczyć do informacji publicznych podlegających nawet obligatoryjnemu udostępnieniu.” Według dr. Czarny, również marszałek Sejmu, marszałek Senatu i premier mogliby być zobowiązani do ujawniania stanu swego zdrowia.

Posłowie jednak nie zgodzili się z tą argumentacją i projekt ustawy odrzucili.

Pomysł na nowe prawo - autorstwa Janusza Palikota – przewidywał, że informacje o stanie zdrowia prezydenta, premiera oraz marszałków Sejmu i Senatu będą publikowane corocznie, najpóźniej do końca stycznia. Do laski marszałkowskiej wpłynął dwa lata temu, za prezydentury Lecha Kaczyńskiego.

Jednak ustawa najpierw przeleżała kilka miesięcy w sejmowej zamrażarce, potem w komisji ustawodawczej. - Po tragedii smoleńskiej zmieniła się sytuacja i inaczej się patrzy na pewne sprawy – mówi Damian Raczkowski (PO), przewodniczący podkomisji, która miała zajmować się projektem. Tyle tylko, że podkomisja pierwszy i ostatni raz spotkała się 8 kwietnia.

Reklama