Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Nauka

Od utopii do utopistyki

Upadek kapitalizmu, a potem świat w chaosie?

Prędzej czy później machina kapitalistycznego świata-systemu musi się zatkać - twierdzi Wallerstein. Prędzej czy później machina kapitalistycznego świata-systemu musi się zatkać - twierdzi Wallerstein. Pascal Perich / Corbis
Kapitalizm nieuchronnie dobiega końca – przekonuje Immanuel Wallerstein, amerykański socjolog, historyk i ekonomista. Nie wiadomo, jaki system społeczno-gospodarczy go zastąpi. Wiadomo, że świat czekają lata chaosu.
Nie jest prawdą - przkonuje Wallerstein - że źródłem efektywności gospodarczej jest tylko własność prywatna i działanie dla zysku.Kiyon,ne/Wikipedia Nie jest prawdą - przkonuje Wallerstein - że źródłem efektywności gospodarczej jest tylko własność prywatna i działanie dla zysku.

Dwie wojny światowe, rewolucja komunistyczna i w końcu upadek komunizmu, tak można streścić krótką, lecz intensywną historię XX w. Gdy w 1989 r. najpierw w Polsce, a potem w innych krajach zaczęły upadać reżimy realnego socjalizmu, wszystko wydawało się jasne – końca dobiegła nieudana i tragiczna zarazem próba budowy raju na ziemi. Wygrał kapitalizm i liberalna demokracja, bo najbardziej odpowiadają ludzkiej naturze i najlepiej pozwalają realizować się wolności. Francis Fukuyama, amerykański filozof polityki, ogłosił nawet, że skończyła się historia – nie ma już przecież o co walczyć.

Nauki społeczne dorobiły się jednak w XX w. bardzo ważnego pojęcia „długiego trwania” – longue durée – wprowadzonego do intelektualnego obiegu przez francuską szkołę historii Annales, z którą związani byli tacy historycy, jak Marc Bloch i Fernand Braudel. To nie rewolucje i wojny zmieniają świat. Wyrażają one natomiast napięcia w zmieniającej się powoli strukturze społeczno-gospodarczo-politycznej. W tej perspektywie upadek komunizmu oznacza nie tyle koniec pewnego eksperymentu, ile jest symptomem o wiele ważniejszych i głębszych przemian w wymiarze globalnym.

Przemiany te dotyczą samego kapitalizmu, który w ciągu 500 lat, począwszy od zamorskich wypraw Hiszpanów i Portugalczyków, stał się systemem podporządkowującym swojej logice cały glob. Ta logika to m.in. dążenie do nieustannej akumulacji kapitału, które prowadzi do podziału świata na centrum i peryferia. Peryferia: w XVI-wiecznej Europie Rzeczpospolita, w XIX w. kolonie, w drugiej połowie XX w. kraje rozwijające się – są źródłem taniej siły roboczej i innych zasobów niezbędnych do tego, by centrum mogło zajmować się bardziej produktywnymi i zyskownymi zajęciami.

Polityka 01.2013 (2889) z dnia 01.01.2013; Nauka; s. 66
Oryginalny tytuł tekstu: "Od utopii do utopistyki"
Reklama