Czyli inaczej – nietoperze. Wiadomo, że są to bardzo ciekawe, choć skryte zwierzęta. Teraz dowiadujemy się, że dla naszej cywilizacji są – dosłownie – bezcenne. Renomowane pismo Science poświęciło sporą część jednego z ostatnich numerów amerykańskim nietoperzom.
Autorzy opisali tajemniczą chorobę, która atakuje je w okresie hibernacji. To tzw. white nose syndrome (WNS), czyli syndrom białego nosa – rodzaj pleśniawki wywoływanej przez grzyb o łacińskiej nazwie Geomyces destructans, który infekuje pyski, uszy i skrzydła nietoperzy. Po raz pierwszy WNS zaatakował w styczniu 2006 roku. Pleśniawka ta wywołuje silne osłabienie organizmu podczas zimowego snu i w rezultacie dużą podatność na inne choroby. W Stanach już ponad milion nietoperzy zginęło zaatakowanych niebezpieczną grzybicą.
Drugim poważnym zagrożeniem są elektrownie wiatrowe. Tylko w środkowych stanach wybrzeża atlantyckiego w turbinach wiatrowych ginie rocznie od 33 to 111 tys. nietoperzy.
Mimo, że populacja nietoperzy w USA jest olbrzymia (niektóre tamtejsze kolonie liczą miliony osobników), to jednak autorzy artykułu sądzą, że zmniejszanie się ich liczebności z obu tych powodów ma wymierne skutki dla gospodarki.
O nietoperzach i pieniądzach
Naukowcy z Science uważają, że nietoperze są w Ameryce jednymi z najbardziej pożytecznych żyjących dziko zwierząt. Podjęli przy tym pionierską próbę wyceny finansowej całego gatunku, żyjącego na terenie USA. Oszacowano, że amerykańskie nietoperze owadożerne są warte od 3,7 miliarda do 53 miliardów (!) dolarów rocznie (przedział jest tak duży, ponieważ ustalenie dokładnej liczebności nietoperzy na danym terenie jest bardzo trudne, zważywszy ich skryty tryb życia oraz fakt, że są to stworzenia migrujące.