Niezbędnik

Równanie z dwoma autonomiami

Kodeks Etyki Lekarskiej

Transfuzja krwi, grafika na podstawie obrazu Julesa Adlera z 1892 r. Transfuzja krwi, grafika na podstawie obrazu Julesa Adlera z 1892 r. Stefano Bianchetti / Corbis
Czy lekarz jest bogiem-ekspertem wydającym wyroki, czy też powinien być negocjatorem, który bierze pod uwagę obawy i uprzedzenia pacjenta?

W 2009 r. Wioletta Szwak dowiedziała się po wyjściu ze szpitala, że podczas porodu przez cesarskie cięcie została wysterylizowana. Przed zabiegiem pani Szwak nie wyraziła zgody na sterylizację. Lekarka, która przeprowadziła zabieg, tłumaczyła swoje postępowanie dobrem pacjentki, która urodziła już dziewięcioro dzieci, a kolejna ciąża mogła stanowić zagrożenie dla jej życia.

Zapewne lekarka ta kierowała się maksymą, zapisaną także w Kodeksie Etyki Lekarskiej, że dobro chorego jest najwyższym nakazem etycznym lekarza. Problem w tym, że lekarz często nie jest w stanie samodzielnie ocenić, co jest tym dobrem, choć może określić, co służy zdrowiu konkretnego pacjenta. Samo wykształcenie medyczne nie czyni z nikogo autorytetu moralnego i znawcy tego, co jest dobre dla kogoś innego. Kiedy w 2007 r. siatkarka Agata Mróz postanowiła odłożyć leczenie śmiertelnej choroby, aby donosić ciążę i wydać na świat upragnione dziecko, to ryzykowała niepowodzenie leczenia. Jej decyzji nie uzasadniały jednak względy medyczne. Kierowały nią jej priorytety życiowe. Łatwo się domyślić, jak zostałby oceniony lekarz, który krytykowałby jej decyzję, powołując się na to, że nie służyła ona zdrowiu pacjentki.

Szlachetna cnota pobłażliwości

O tym, czy postępowanie lekarza będzie służyć dobru pacjenta, decyduje nie tylko to, czy skutecznie poprawia stan zdrowia lub życie chorego, ale też to, jak wpływa ono na inne wyznawane przez niego wartości. Chociaż zdrowie jest wysoko cenioną wartością, to nie jest jedyną rzeczą, na której nam zależy. Jego rangę w hierarchiach wartości określają nasze światopoglądy, przekonania etyczne i aspiracje życiowe. Inaczej przetoczenie krwi w czasie operacji chirurgicznej oceniać będzie protestant, a inaczej świadek Jehowy, chociaż będzie ratowało życie obydwu.

Niezbędnik Inteligenta „Bioetyka: spory na śmierć i życie” (100091) z dnia 23.02.2015; Bioetyka na co dzień; s. 44
Oryginalny tytuł tekstu: "Równanie z dwoma autonomiami"
Reklama