Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Nasze krzywdy i winy

Prof. Andrzej Leder o polskiej duszy i poczuciu skrzywdzenia

„Jesteśmy swojakami i będziemy tej naszej swojskości bronić przed zagrożeniami, które uosabiają tak naprawdę naszą głęboką frustrację i niezadowolenie”. „Jesteśmy swojakami i będziemy tej naszej swojskości bronić przed zagrożeniami, które uosabiają tak naprawdę naszą głęboką frustrację i niezadowolenie”. Łukasz Dejnarowicz / Forum
Profesor Andrzej Leder, filozof i psychoterapeuta, o duszy Polaka i polskiego społeczeństwa.
„Chłopska kultura jest kulturą krzywdy – a już w szczególności chłopska kultura folwarczna”. Obraz Aleksandra Kotsisa „Ostatnia chudoba”, 1870 r.repr. Wojciech Kryński/Forum „Chłopska kultura jest kulturą krzywdy – a już w szczególności chłopska kultura folwarczna”. Obraz Aleksandra Kotsisa „Ostatnia chudoba”, 1870 r.

Jerzy Baczyński, Edwin Bendyk, Ewa Wilk: – Dynamika zdarzeń politycznych jest zaskakująca, zmierza do przesilenia, jakiego wcześniej się nie spodziewaliśmy. Nadchodzące wybory – ze względu na charakter podziałów politycznych w Polsce – to coś więcej niż normalna rotacja partii. Wyraźnie dochodzi do zderzenia dwóch polskości. Kogo i co reprezentuje PO, kogo i co reprezentuje PiS, główne siły polityczne? A kogo i co reprezentuje Paweł Kukiz, bo to jest fenomen, który w tym roku wstrząsnął naszą polityką?
Andrzej Leder: – W polityce podstawową logiką jest logika symboli. Siła podmiotów politycznych, ugrupowań i partii, w dużym stopniu opiera się na tym, jak potrafią posługiwać się tą logiką. Problem opcji liberalnej w Polsce polega na tym, że to mieszczaństwo, które doszło do władzy po 1989 r., nie wypracowało oryginalnego systemu symboli, które uprawomocniałyby jego hegemonię. Na tyle silnego, by pozwalało to powiedzieć: to my jesteśmy tymi najgodniejszymi w społeczeństwie, najlepiej je rozumiemy i dlatego to my wyznaczamy drogę. Najsilniejsze w Polsce uprawomocnienie opiera się na tradycji, przede wszystkim tradycji męczeństwa. Na dodatek zdarzył się Smoleńsk, wydarzenie o bardzo mocnym historycznym sensie. Takie, które zmienia bieg historii. Smoleńsk umocnił siłę symboliki konserwatywnej, nawiązującej do wizji Polski skrzywdzonej, zawsze cierpiącej. Ten rodzaj uzasadnienia i ta symbolika dają w Polsce bardzo silną prawomocność polityczną, taką która pozwala bardzo wielu indywidualnym osobom z poczuciem krzywdy włączyć się w silną, zbiorową podmiotowość polityczną.

Polityka 41.2015 (3030) z dnia 06.10.2015; Rozmowa Polityki; s. 20
Oryginalny tytuł tekstu: "Nasze krzywdy i winy"
Reklama