Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Solidarność mamy w kościach

Prof. Kubik o tym, jak długo PiS będzie rządził i z czym to się dla nas wiąże

„Realnie możliwe ruchy społeczne są raczej efemeryczne. Pojawiają się, znikają, znowu wybuchają”. „Realnie możliwe ruchy społeczne są raczej efemeryczne. Pojawiają się, znikają, znowu wybuchają”. Wojtek Łaski / East News
Prof. Jan Kubik, politolog, profesor na Uniwersytecie Londyńskim, o tym, jak długo PiS utrzyma się przy władzy i od czego to zależy.
„Skarb Solidarności przez ćwierć wieku był w Polsce zapomniany i zaprzepaszczany z powodu wojny elit”.Beemwej/Wikipedia „Skarb Solidarności przez ćwierć wieku był w Polsce zapomniany i zaprzepaszczany z powodu wojny elit”.

Jacek Żakowski: – Co się wyłoni z grudniowych demonstracji przeciwko rządom PiS?
Prof. Jan Kubik: – Najpierw spróbujmy zrozumieć, co się dzieje.

W kilka tygodni zmienił się ustrój w Polsce.
Dominująca interpretacja pochodzi z książki Fareeda Zakarii o nieliberalnej demokracji, tu i ówdzie zastępującej różne wersje demokracji liberalnej. Trudno powiedzieć, w którym momencie ta zmiana prowadzi do władzy autorytarnej, ale w takich krajach jak Węgry czy Polska widać przesunięcia od liberalnej ku większościowej demokracji.

Demokracja z natury jest większościowa.
Ale jest kwestia proporcji między wolą doraźnej większości a ochroną praw i porządku instytucjonalnego – zwłaszcza konstytucyjnego. Opis Zakarii pasuje do sytuacji w Polsce. Ale trafniejsza jest chyba koncepcja, którą zaproponował argentyński filozof polityczny Guillermo O’Donnell: rewolucja PiS jest podobna do latynoskich doświadczeń.

W jakim sensie?
O’Donnell identyfikuje trzy filary demokracji: rządy większości, prawa indywidualne i republikanizm. Rządy większości, czyli z wyboru, wywodzą się z tradycji ateńskiej – obywatele mają prawo decydować o tym, co się z nimi dzieje. Prawa indywidualne wyrastają głównie z brytyjskiej tradycji Magna Carta i są zaporami chroniącymi jednostki przed ingerencją władzy w ich prywatne życie. Republikanizm O’Donnell wyprowadza z Rzymu: chodzi o to, by rządzili mądrzy i cnotliwi, czyli kompetentna elita. Problem polega na tym, że za zasłoną mądrości, czyli kompetencji, elita może zagarniać zbyt wiele władzy.

Polityka 3.2016 (3042) z dnia 12.01.2016; Polityka; s. 22
Oryginalny tytuł tekstu: "Solidarność mamy w kościach"
Reklama