Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Na Berlin!

Tydzień w polityce

„Zawsze, gdy w Polsce odradzał się patriotyzm, powodowało to wzrost zainteresowania bronią” – argumentują posłowie, którzy chcą zmiany ustawy o dostępie do broni. Ale za patriotycznym zadęciem często kryją się całkiem niepatriotyczne interesy i interesiki.

Polska się zbroi! Oddziały Wojskowej Obrony Terytorialnej przemierzają knieje, wsie i zakamarki miejskie, sprawdzając, kto z kim przestaje, kto u kogo bywa i kto z kim robi interesy. Piąta kolumna, złożona ze zdradzieckich mord, ubeckich wdów i bolszewickich upiorów wszędzie ryje pod „dobrą zmianą”, więc roboty jest huk. Na razie tylko w województwach wschodnich, ale mówią, że prywatna armia Macierewicza (to nie ja, to prezydent Duda tak określił WOT) będzie niedługo przeniesiona pod granicę zachodnią. Pan Antoni – dzięki swoim kontaktom ze wschodnim sąsiadem, o czym barwnie w swojej książce pisze Tomasz Piątek – opanował zagrożenie ze strony Rosji, wzrasta natomiast niebezpieczeństwo ze strony Niemiec. Wysunięty po 72 latach jakże słuszny postulat, aby potomkowie zwyrodnialców zapłacili nam 1 bln dol. odszkodowań (przyjmiemy także, choć niechętnie, 1 bln zł), może spowodować, że Niemcy zażądają zwrotu prapolskich Ziem Odzyskanych i poczynią w tym kierunku jakieś dywersyjne kroki. Problem wszakże w tym, że ochotników WOT ciągle niezbyt wielu, a poza tym ćwiczą tylko w soboty i w niedziele, a przecież Niemcy mogą zaatakować w piątek, jak w 1939! Co robić?!

Od czegóż jednak są przyjaciele, czyli posłowie Kukiz’15? Złożyli oni projekt ustawy o broni, który pozwala prawie wszystkim Polakom bez problemu zaopatrzyć się w broń palną. „Możliwie szeroki dostęp obywateli do broni – czytamy w uzasadnieniu – jest ważnym elementem zapewnienia bezpieczeństwa państwowego” – bo, jak wiadomo, na „tygrysy mamy visy”. Dziś, aby uzyskać pozwolenie na posiadanie (ale niekoniecznie noszenie) broni, trzeba nie tylko wskazać na ważny powód jej posiadania, ale także potrzebę tę uzasadnić. Aktualne przepisy wymagają dostarczenia zaświadczenia o zdrowiu psychicznym, wystawionego przez certyfikowanego lekarza psychologa lub psychiatrę.

Polityka 36.2017 (3126) z dnia 05.09.2017; Komentarze; s. 7
Oryginalny tytuł tekstu: "Na Berlin!"
Reklama