Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Społeczeństwo

Smaki Warszawy **

Adres: Warszawa, ul. Żurawia 47/49

Nazwa brzmiała obiecująco – Smaki Warszawy! Chciałoby się tu zjeść, choć to dania niezalecane przez dietetyków, flaki z łojowymi pulpetami, kotlet schabowy ze smażoną kapustą i kartoflanym purée albo schab pieczony bardzo tłusty i bardzo smaczny. A choćby gęstą grochówkę na wędzonce. No to udaliśmy się na Żurawią.

Pierwsze wrażenie bardzo dobre. Po prawej stronie od wejścia niewielka cukierenka z całkiem sporą ofertą miejscowych wypieków, po lewej i na pięterku część restauracyjna. Niewielki bufet z dobrze dobranymi alkoholami, ciężkie, stabilne stoły, wygodne krzesła, a też i wiekowa kanapa, białe obrusy, wykwintna zastawa i takież sztućce. Ogólnie rzecz biorąc dekorator wnętrz stanął na wysokości zadania.

Lektura karty dań rozwiała nadzieje na przypomnienie sobie dawnych warszawskich smaków. Tym bardziej że przez pomyłkę kelnera nie dostaliśmy kartki zatytułowanej „Szef kuchni poleca”, na której, jak się przy wyjściu okazało, wśród 5 rekomendacji znalazły się dwa dania (zimne nóżki z gąskami marynowanymi i chrzanem oraz gołąbki podane z kaszą gryczaną), którym można przypisać warszawski rodowód.

Zaczęliśmy od tatara i nereczki cielęcej smażonej na maśle z dodatkiem calvadosu. Tatar przygotowano w sposób zadziwiający. Otóż w centrum talerza znajdował się gruby krążek, który okazał się surowym mięsem zmieszanym z drobno pokrojoną cebulą i ogórkiem. Na obrzeżach kilka fragmentów marynowanych borowików i żółtko podane na wymyślnej łyżce. Istotą zaś befsztyka tatarskiego jest to, że każdy przyrządza go sobie wedle gustu. Jeden lubi więcej cebuli, ktoś inny więcej ogórka – żaden problem.

Reklama