Po raz pierwszy w historii w 2016 r. liczba mieszkańców Ziemi pozbawionych dobrego dostępu do wody pitnej spadła poniżej 700 mln. Jedynie w trzech państwach (Angola, Gwinea Równikowa i Papua-Nowa Gwinea) taki dostęp do czystej wody ma dziś poniżej 50 proc. mieszkańców, a w 1990 r. było ich aż 23. Wciąż spada też liczba osób żyjących w skrajnym ubóstwie, czyli – według ONZ – tych, którzy muszą przetrwać za mniej niż 1,90 dol. dziennie. Świat zaczął walczyć też o dostęp do piachu, który po wodzie i powietrzu, stał się najczęściej używanym przez ludzi zasobem. Nieodzownym nie tylko w produkcji szkła, plastiku i elektroniki, ale też przy rozbudowie puchnących w zawrotnym tempie metropolii. I na miejskich plażach. Na których również pojawiły się w zeszłym roku religijne muzułmanki ubrane w specjalny strój kąpielowy ochrzczony mianem burkini. Francuska policja walczyła więc w zeszłym roku nie tyle z nudystami na plażach, ile właśnie z kobietami ubranymi w burkini. A na całym świecie ludzie grali w Pokemony, a w ramach akcji Ice Bucket Challenge polewali się lodowatą wodą i wpłacali datki na rzecz badań medycznych.