Kardynalska jedenastka

Metropolita warszawski ks. abp Kazimierz Nycz został kardynałem. Dzięki tej nominacji mamy już drużynę 11 żyjących Polaków kardynałów. 60-letni Nycz, dr teologii w zakresie katechetyki, wieloletni szef komisji episkopatu ds. wychowania katolickiego, wcześniej biskup krakowski i ordynariusz koszalińsko-kołobrzeski, uchodzi za hierarchę umiarkowanego. Nadany mu przez Benedykta XVI tytuł wzmacnia jego pozycję w Kościele. Daje mu prawo zasiadania w kolegium kardynalskim, czyli może wybierać papieża i być wybranym na papieża. Na dewizę Nycz wybrał sobie sentencję „Z ludu i dla ludu”, a pochodzi ze Starej Wsi koło Oświęcimia. Stroni od kościelnego stylu radiomaryjnego, lecz w kwestiach doktrynalnych mówi jednym głosem z katolicką ortodoksją.

W Polsce mamy dziś pięciu kardynałów: Stanisława Dziwisza, Józefa Glempa, Franciszka Macharskiego, Henryka Gulbinowicza i Stanisława Nagy. W Rzymie jest trzech: Andrzej Maria Deskur, Zenon Grocholewski, Stanisław Ryłko. Na Białorusi jest Kazimierz Świątek, na Ukrainie Marian Jaworski. Na najnowszej liście 24 kardynałów zwracają uwagę dwa nazwiska. Amerykanina abp. Raymonda L. Burke’a, zagorzałego przeciwnika tzw. cywilizacji śmierci, i Niemca abp. Reinharda Marksa. Nowy kardynał wsławił się książką nawiązującą do „Kapitału” Karola Marksa, a także deklaracją, że biskupi bawarscy będą ściśle współpracowali z organami ścigania w sprawach pedofilów w sutannach. (Aszo)