Czekają nas następne ekshumacje, tym razem przeprowadzane w Wielkiej Brytanii. Na liście IPN znajdują się trzy nazwiska: gen. Tadeusza Klimeckiego, szefa sztabu naczelnego wodza, płk. Mareckiego, szefa oddziału operacyjnego, oraz por. Ponikiewskiego, adiutanta generała. Przywiezione z Anglii szczątki zostaną poddane badaniom w krakowskim zakładzie medycyny sądowej, gdzie badano zwłoki gen. Sikorskiego. Cel ekshumacji nie jest jasny, podobnie jak związek tych osób z podejrzeniem o zbrodnię komunistyczną, ale mieszczą się one w ramach planu szeroko zakrojonych przez prokuratorów z katowickiego oddziału IPN czynności, których kres ma nastąpić nie wcześniej niż pod koniec 2011 r.
W celu przybliżenia opinii publicznej możliwych przyszłych osiągnięć sądowych medyków i prokuratorów IPN warto odwołać się do wyników badań przeprowadzonych po ekshumacji gen. Sikorskiego, opublikowanych niedawno w „Archiwum Medycyny Sądowej i Kryminalistyki”. Szczególnie pomocne jest opracowanie Andrzeja Czubaka „Rekonstrukcja wyglądu twarzy oraz antropologiczna ocena szkieletu generała Władysława Sikorskiego”. Otóż IPN zlecił m.in. ustalenie „cech przyżyciowych”, takich jak typ rasowy, płeć, wiek i wzrost oraz odtworzenie wyglądu twarzy osoby pochowanej jako generał Władysław Sikorski na podstawie oględzin i zdjęć tomograficznych. Wykonując to zadanie z wykorzystaniem wielu metod naukowych, pan Czubak, także dzięki temu, że – jak pisze – ludzka czaszka z żuchwą była kompletna i zachowana w dobrym stanie, podobnie zresztą jak szkielet, zdołał ustalić, że czaszka była krótka, w rzucie górnym pentagoidalna i fenozyniczna o zaawansowanych zrostach na sklepieniu, a linia zgryzu pozostała prosta, także wskutek dbałości stomatologicznej.