Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Archiwum Polityki

Polityka i obyczaje

Jerzy Wenderlich (SLD), wicemarszałek Sejmu, komentując matkobożogromniczną pielgrzymkę grupy parlamentarzystów do Częstochowy: „Może tylko lepiej byłoby, gdyby pielgrzymi z PiS i PO nie ułatwiali sobie podróży na Jasną Górę autobusem. W pielgrzymce pieszej łatwiej można przemyśleć sobie grzeszne czyny”.

Maciej Zięba OP, teolog, filozof i publicysta, ogłosił na łamach weekendowego wydania „Rzeczpospolitej” Dekalog polityka, przedstawiając pokusy i zagrożenia „w świetle zasad Dekalogu”. Dla przykładu przykazanie III: „Pamiętaj, abyś dzień święty święcił”: „Weekendy to czas spotkań z wyborcami, czas partyjnych konwencji i czas oficjalnych uroczystości. Tu także skuteczność staje w poprzek utrzymywania realnej więzi z Bogiem oraz najbliższymi, z rodziną i przyjaciółmi. Bądźmy szczerzy, nawet jeśli są to uroczystości religijne, to oficjalne w nich uczestniczenie bardzo rzadko sprzyja wzrostowi cnoty pobożności”.

Ludwik Dorn nie przyszedł na posiedzenie sejmowej komisji etyki, która miała wyjaśnić sprawę jego dziwnego (oględnie mówiąc) zachowania podczas grudniowego posiedzenia parlamentu. W przeddzień planowanego przesłuchania podążał za Dornem reporter „Super Expressu”: „Prężnym krokiem wymaszerował z Sejmu i udał się prosto do... sąsiedniego sklepu monopolowego. Długo tam nie marudził – wybrał to, na co miał ochotę, i poszedł do domu”.

Minister Sławomir Nowak, który w wywiadzie powiedział, że Davos jest nudne, teraz musi się tłumaczyć: „Dziennikarz bez autoryzacji, bez niczego, zacytował fragment prywatnej rozmowy, gdzie informowałem go bardzo uczciwie, spokojnie i grzecznie, że nie jestem w stanie udzielić mu informacji o Davos, bo się tym tematem nie zajmuję.

Polityka 07.2011 (2794) z dnia 12.02.2011; Polityka i obyczaje; s. 106
Reklama