Archiwum Polityki

Polityka i obyczaje

W wywiadzie dla „Przeglądu Sportowego” Adam Małysz wytłumaczył, dlaczego nie myśli o polityce i nie ma zamiaru zostać prezydentem: „Trudna dziedzina. Nigdy tak bardzo się nią nie interesowałem, ale jakieś rozeznanie mam. Trudno byłoby mi kłamać. Gdybym powiedział nieprawdę, pewnie przeżywałbym to z miesiąc”.

Premier niczym trener drużyny piłkarskiej mobilizował w czwartkową noc swój zespół przed najważniejszym meczem, którym będą wybory – napisał „Fakt” o trwającym pięć godzin spotkaniu zarządu PO. „Wspólnymi siłami dojdziemy do celu. Odłóżcie na bok prywatne ambicje. Liczy się cel partii” – apelował Tusk. „Dobry zarząd. Jest power” – napisała po odprawie na portalu posłanka Agnieszka Pomaska.

W magazynie „Polska. The Times” wiceszef klubu PO Jarosław Gowin o szansach swej partii i jej szefa: „Lata rządzenia w kryzysie nie były łatwe. Ale ja wciąż jestem przekonany, że PO może zdecydowanie wygrać te wybory. Wtedy Donald Tusk ponownie stanie na czele rządu. I to może być świetny rząd, który będzie realizował politykę co najmniej średnich kroków”. „Dlaczego Pan się śmieje?” – dociekała dziennikarka. „Bo Pani się tak ładnie roześmiała” – odpowiedział Gowin.

Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz też o szefie, ale bez uśmiechów: „Mówię jako osoba, która ma doświadczenie w życiu publicznym, obserwująca różne rzeczy tak w Polsce, jak i za granicą. Po prostu uważam, że Donald Tusk ma największą liczbę punktów, choć nie mówię, że 100 proc., w kategorii lider”.

Waldemar Pawlak trafił na pierwszą stronę „Super Expressu”. Ludowiec wraz z narzeczoną bawił na balu w wiedeńskiej operze wspólnie z miliarderami i celebrytami. „Wicepremier zasiadł w loży za 70 tysięcy złotych i godnie reprezentował Polskę” – zachwycał się tabloid. Zagraniczne tabloidy więcej uwagi poświęciły jednak 18-letniej prostytutce Ruby, uczestniczce orgii u premiera Włoch Silvio Berlusconiego, która przybyła w towarzystwie 78-letniego magnata prasowego Richarda Lugnera.

Jarosław Kaczyński zaapelował do Waldemara Pawlaka, by jego partia na forum Unii Europejskiej zajęła się sprawą wyrównania dopłat bezpośrednich dla rolników. „Zbliżają się wybory, więc niektórzy politycy chłopieją – skomentował Pawlak. – Szkoda, że tylko przed wyborami”.

Doszło również do korespondencyjnej wymiany poglądów między Jarosławem Kaczyńskim i jego dawną koleżanką partyjną Joanną Kluzik-Rostkowską. Prezes wyraził się w wywiadzie dla tygodnika „Uważam Rze”: „O PJN nie będę się wypowiadał. Jaki jest koń, każdy widzi. Koniom trudno przekroczyć próg...”. „Już byłam porównywana do butów, teraz do koni. Prezes Kaczyński nie wie, co mówi” – odcięła się Kluzik-Rostkowska.

Adam Hofman robi szybką karierę w PiS. „W kuluarach partii politycy PiS żartują, że swój sukces zawdzięcza francuskiemu dietetykowi dr. Pierre’owi Dukanowi – dowiedziała się „Rzeczpospolita”. – Mający problem z wagą polityk PiS kilka miesięcy stosował opracowaną przez niego rygorystyczną dietę i zrzucił ponad 20 kg. – Im więcej chudł, tym bardziej zyskiwał na znaczeniu – śmieje się jego klubowy kolega. – Zaimponował nam wtedy silną wolą”.

Sprawozdawcy parlamentarni ponownie odnotowali dziwne zachowanie posła Ludwika Dorna, tym razem podczas obrad komisji obrony. Nawet oskarżycielskie wystąpienie Antoniego Macierewicza nie robiło na Dornie najmniejszego wrażenia – cały czas walczył z sennością, przecierał twarz, masował policzki. Jedna z hipotez zakłada, że mogło to być skutkiem przedwiosennego spadku ciśnienia.

Lewicowa europosłanka Joanna Senyszyn w wywiadzie dla Onetu zapowiedziała, że SLD będzie chciało zerwać konkordat: „To archaiczna umowa, która Polsce i Polakom wyłącznie szkodzi. Była hołdowniczym prezentem dla papieża-Polaka. Zrobionym przez polityków kosztem społeczeństwa”. Kiedy lewica uzyska większość parlamentarną, „skończymy z finansowaniem Kościoła i księży z budżetu państwa, z afirmacją religii przez organy władzy publicznej, z brakiem neutralności światopoglądowej w stanowieniu prawa. Już składamy w Sejmie projekty ustaw o prawie do aborcji, in vitro, o związkach partnerskich”.

Paweł Kukiz, znany z wielu kontrowersyjnych wypowiedzi na temat polityki, tym razem refleksyjnie w „Super Expressie”: „Moje pokolenie dało się wepchnąć w takie podejście do rzeczywistości, w którym stało się zbiorem szalikowców. Nie jest ważne, jak gra klub, ważne jest, czy jesteś z Cracovii, czy z Wisły. Nieważne, kto ma rację, ważne, czy jest z PiS lub PO. To jest straszne. I młodzi nie podchodzą do tego w ten sposób”.

Na podobny temat wypowiedział się aktor Mariusz Bonaszewski: „Dziś podziały w Polsce bardzo się skomplikowały i zatarły. Podstawowy podział polityczny jest nieprawdziwy. Jestem tego ofiarą – człowiekiem, który nie wie. Awanturuję się tak samo z ludźmi prawicy jak i z liberałami. A więc w różnice tak rozpisane nie wierzę. Natomiast wierzę we wściekłość, w mentalne wzburzenie”.

Polityka 11.2011 (2798) z dnia 11.03.2011; Polityka i obyczaje; s. 106
Reklama
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną