Archiwum Polityki

Posmoleńskie dorabianie

Gdzie się podziało 40 ton Tupolewa?”, paradujących z takim pytaniem na piersi możemy niebawem zobaczyć na polskich ulicach. Przed zbliżającą się rocznicą katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem na popularne internetowe serwisy aukcyjne sprzedawcy rzucili rozmaitości nawiązujące do tragicznego wydarzenia sprzed roku. Koszulkę, na którą naniesiono intrygujące pytanie, zdobi dodatkowo rysunek samolotu z kleksem krwi na skrzydle; za niespełna 50 zł do nabycia u Patriotycznych. Z ozdób dobrać sobie możemy m.in. złoty krzyżyk z orłem w koronie i wygrawerowanym napisem „Bóg, Honor, Ojczyzna, Smoleńsk” (600 zł) lub silikonową opaskę „Obrońca krzyża” (15 zł). Internetowi handlarze oferują także w przedsprzedaży okolicznościowe monety, które NBP wyemituje w kwietniu. Co bardziej kreatywni wzbogacają oryginalny projekt doklejanymi kolorowymi cyrkoniami czy bursztynami. Kolekcjonerów może zainteresują upamiętniające Lecha Kaczyńskiego znaczki z Mozambiku, Togo, Liberii lub Gambii (30–60 zł); faksymile autografu zmarłego prezydenta bądź archiwalne wydania gazet „z okresu żałoby narodowej”, np. „Gazety Wyborczej”, „bez śladów użycia”.

Wśród propozycji pamiątek do domu uwagę zwraca „Tryptyk Smoleński” – olejne obrazy przedstawiające: „Matkę Boską Katyńską” z wpisanym w tło tulipanem Maria Kaczyńska, roztrzaskane skrzydło samolotu z „różą smoleńską” oraz fragment kadłuba zestawiony z kremowo-żółtym tulipanem (510 zł). Na ścianie powiesić możemy także reprodukcję portretu Lecha Kaczyńskiego (w trzech rozmiarach do wyboru, 90x90 cm – 350 zł), pod nią zaś ustawić biblioteczkę z pokaźną liczbą książek i albumów poświęconych zmarłemu prezydentowi oraz okolicznościom katastrofy smoleńskiej – ponad 20 różnych tytułów, m.in. „Smoleński upadek”, „Rapsod smoleński” czy „Lament smoleńsko-katyński”. Wycieczka do Smoleńska 10 kwietnia? Czemu nie – dwudniowa, samochodem – 1600 zł/os. Wrażeniami można podzielić się na tematycznej stronie internetowej – domen o nazwach odmieniających przez przypadki słowa „katastrofa” i „tragedia” pod dostatkiem. Podaż wyprzedza popyt.

Polityka 13.2011 (2800) z dnia 25.03.2011; Flesz. Kraj; s. 6
Reklama
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną