Archiwum Polityki

Polityka i obyczaje

Grzegorz Schetyna publicznie pochwalił artykuł Donalda Tuska zamieszczony w „Gazecie Wyborczej”. „Premier ma doświadczenie dziennikarskie i dobre, lekkie pióro – zachwycał się marszałek. – Szczególnie, że podsumowanie tych blisko czterech lat wygląda imponująco”. Tymczasem politolog dr Tomasz Teluk wyczuł w tej pochwale ironię: „Marszałek został ostatnio mocno skrytykowany za krytykę premiera, więc teraz postanowił zrobić to dużo bardziej subtelnie”.

Krzysztof Jackowski, zdaniem „Super Expressu” najwybitniejszy jasnowidz na świecie, przemówił. I wszystko jasne: „Utrzymywanie na siłę rządu, który traci poparcie, odbije się Platformie czkawką podczas wyborów parlamentarnych. PO straci poparcie. Bardzo prawdopodobna jest koalicja SLD z PiS i premierem Jarosławem Kaczyńskim”.

Zdaniem prof. Pawła Śpiewaka PO nadal nie ma z kim przegrać: „Kaczyński ustawił PiS jako arkę przetrwania. Zasiedli w niej i w niej płyną. On nie chce już sięgnąć po władzę. Chce być silną opozycją”.

Janusz Głowacki tłumaczy w „Tygodniku Powszechnym”, dlaczego można go spotkać częściej w Polsce niż w Ameryce: „Nowy Jork jest strasznie męczący. Tu, nawet osierocony przez Małysza, odżywam i zachłystuję się wolnością. Wśród obrońców krzyża, ostatnio ciągniętego pod Pałac na kółkach, teorii spiskowych odpornych na wszystkie fakty, debaty, jak najszybciej skrócić męki emerytów, i zgadywanki, co szykuje prezes na 10 kwietnia”.

W naszej rubryce nie możemy nie odnotować, iż tegorocznym laureatem Srebrnych Ust, nagrody przyznawanej przez Program III Polskiego Radia, został Waldemar Pawlak. Doceniono jego emocjonalną wypowiedź po wyborach samorządowych: „Żółta kartka dla wszystkich kłótników, bo taki jest wynik tego głosowania, czerwona z dziką rozkoszą dla pracowni sondażowych, które pomyliły się dramatycznie w przypadku PSL, no i najważniejsze, że jesteśmy po zielonej stronie mocy”.

30   lat mija od premiery kultowego „Misia”. Redakcja „Przekroju” uczciła ważną rocznicę, pytając parę osób, gdzie dzisiaj urządził się prezes Ochódzki. Zdaniem Stanisława Tyma, mógłby piastować urząd głównego szefa budowy dróg i mostów: „To taki gość, który nie pracuje wydajnie, ale ze względu na wysokość fotela oczekuje powszechnego szacunku. To Ochódzki, któremu nie schodzą się nitki budowanej z dwóch stron autostrady”.

Reżyser Wiesław Saniewski, którego najnowszy film „Wygrany” wszedł właśnie na ekrany, w „Przeglądzie” o przypadku swego poprzedniego dzieła „Bezmiar sprawiedliwości”: „Do dzisiaj jako jedyny bodaj film wyprodukowany przez telewizję przed 2007 r. nie został przez nią wyemitowany. Podobnie jak czteroodcinkowy miniserial zrealizowany na bazie tego filmu. Nieoficjalnie dowiedziałem się, że chodziło o scenę wystawnego przyjęcia u biskupa”.

Serial politycznych wywiadów z aktorami trwa. „Gazeta Polska” zapytała Pawła Królikowskiego, czy podpisałby się pod apelem Andrzeja Wajdy, głoszącym hasło „odpieprzcie się od Tuska”. „Nie podpisałbym się. Bo uważam, że premier każdego rządu jest od tego, żeby się do niego właśnie »przypieprzać« – odpowiedział gwiazdor serialu „Ranczo”. – Natomiast chętnie podpiszę się pod zdaniem »Odpieprzcie się od Marka Kondrata«”.

Polityka 13.2011 (2800) z dnia 25.03.2011; Polityka i obyczaje; s. 114
Reklama
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną