Archiwum Polityki

Kosztowne areszty

W ciągu ostatnich 10 lat Skarb Państwa wypłacił 39 mln 634 tys. zł odszkodowań 2086 osobom niesłusznie – zdaniem sądów – tymczasowo aresztowanych i zatrzymanych. Sumę odszkodowania wylicza się na podstawie tego, ile poszkodowany mógłby zarobić i zaoszczędzić w okresie pobytu w areszcie. Przez minione 10 lat najwięcej odszkodowań sądy orzekły między 2005 a 2008 r. – średnio po około 260. Od trzech lat można ubiegać się też o zadośćuczynienie, czyli rekompensaty za straty niematerialne. Do tej pory wpłynęły one na konta 329 niesłusznie zatrzymanych lub tymczasowo aresztowanych, średnio po prawie 23 tys. zł, co kosztowało budżet państwa przeszło 7,5 mln zł.

Jednak poszkodowanych przez organy procesowe może być znacznie więcej niż osób, które zdecydowały się wystąpić do sądu. Roszczenia z tego tytułu przedawniają się bowiem szybko. Prawnicy wskazują, że jednoroczny termin przysługujący poszkodowanym jest za krótki.

Zgodnie z prawem Skarb Państwa może dochodzić odpowiedzialności od osób, które dopuściły się uchybień będących podstawą do przyznania odszkodowań i zadośćuczynień. Państwo mogłoby zwrócić się o zapłatę do sędziego albo prokuratora, który doprowadził do zastosowania aresztu, mimo że nie było do tego podstawy. Jednakże do tej pory Ministerstwo Sprawiedliwości nie skorzystało z tej możliwości i żaden sędzia ani prokurator nie musiał zwracać wypłaconego przez państwo odszkodowania.

Polityka 16.2011 (2803) z dnia 16.04.2011; Flesz. Kraj; s. 8
Reklama
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną