Archiwum Polityki

Nadwrażliwi na Afrykę

John Godson, poseł PO, apeluje do ministra spraw zagranicznych, by przestał utrudniać Afrykańczykom podejmowanie studiów w Polsce. – Mam wiele sygnałów z Afryki, a zwłaszcza z Nigerii, że tamtejsza młodzież ma wielkie trudności z dostaniem wizy do Polski. Od polskich uczelni mam natomiast informacje, że są chętne, by przyjmować afrykańskich studentów. W Wielkiej Brytanii na czesnym od cudzoziemców szkoły zarabiają rocznie 7 mld funtów – mówi Godson.

Minister spraw zagranicznych widzi jednak sprawę trochę inaczej. „Rozpatrując wnioski wizowe, Ambasada RP w Abudży napotyka problemy związane z ogromną skalą fałszowania dokumentów (świadectw szkolnych, paszportów), korupcją, nieuczciwymi pośrednikami prowadzącymi nabór na studia, a także nierzetelnymi sposobami rekrutacji ze strony niektórych polskich uczelni” – napisał do Godsona. Chodzi o to, że ci, którzy naprawdę chcą w Polsce studiować, dostają wizy, a ci, którzy chcą się tylko dostać do Unii Europejskiej, są przez ambasadę dekonspirowani. – Moim zdaniem strona polska wykazuje się nadmierną wrażliwością – mówi Godson, szef polsko-nigeryjskiej grupy parlamentarnej. W tym roku akademickim studiuje w Polsce 16 996 cudzoziemców, z czego 743 to studenci z Afryki.

Polityka 23.2011 (2810) z dnia 30.05.2011; Flesz. Kraj; s. 8
Reklama
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną