Po przegranych wyborach samorządowych premier Silvio Berlusconi zaczyna rozliczać winnych swojej porażki. Jako pierwszy z pracą w telewizji publicznej pożegnał się znany ze swej krytyki wobec premiera dziennikarz Michele Santoro. Santoro od kilku lat prowadził program publicystyczny „Annozero”, a konflikt między nim a Berlusconim ma wieloletnią historię. W 2001 r. władze telewizji publicznej nie przedłużyły z dziennikarzem kontraktu, do czego miał się przyczynić nowo wybrany wówczas premier Berlusconi. Sprawa skończyła się w sądzie, który swoim orzeczeniem w 2005 r. przywrócił dziennikarza do pracy. Niedawno „Annozero” był najchętniej oglądanym programem, a ostatni sezon gromadził średnio przed telewizorami 5,7 mln widzów. Wyemitowany 10 czerwca ostatni odcinek pobił rekord oglądalności, z widownią 8,3 mln. Jednak kilka dni po wyborach Santoro został zaproszony na rozmowę z władzami Rai, po której oznajmił, że jest to koniec jego współpracy ze stacją. Zasugerował jednocześnie przejście do niewielkiej prywatnej stacji La7, wolnej od wpływów wielkiej polityki.