Archiwum Polityki

Bombiarz nie dość sprytny

Decyzją krakowskiego sądu 38-letni Rafał K., człowiek, który przez kilka tygodni terroryzował południowe dzielnice Krakowa podkładając ładunki wybuchowe, został tymczasowo aresztowany. Dotarliśmy do informacji o kulisach poszukiwań bombiarza. Początkowo szukano na ślepo, bo sprawca nie zostawiał śladów. Sprawdzano, kim są jego ofiary (rany odniosło pięć osób), czy coś je ze sobą łączy, czy były szantażowane, winne komuś pieniądze lub czy ktoś domagał się od nich pieniędzy za tzw. opiekę. Stworzono dwie wersje portretów pamięciowych na podstawie zeznań mieszkańców domów leżących po sąsiedzku z tymi, w których podłożono bomby domowej roboty. Można rzec, że były uniwersalne, to znaczy podobne do wszystkich, czyli do nikogo szczególnego.

Policyjni specjaliści stworzyli też kilka wersji portretu psychologicznego potencjalnego sprawcy. Typ człowieka próbowano określić na podstawie motywów działania – czy mogły to być np. rozliczenia gangsterskie. Zakładano też, że bombiarz to być może psychopata, atakujący według przypadkowego klucza. Prawdopodobnie ta ostatnia wersja była najbliższa prawdy. Rafał K., notowany za drobne przestępstwa, nie miał prywatnych urazów do osób, które zaatakował, jest prawie pewne, że nawet ich nie znał. Ale, dzisiaj to już wiemy, obwiniał wszystkich wokół o swoje nieudane życie. Miał firmę, produkował meble na zamówienie, ale kiedy zostawiła go partnerka, z którą mieszkał, przestawił się na inną produkcję – bomb. Po pierwszym wybuchu policja brała pod uwagę możliwość, że był to, co prawda, mrożący krew w żyłach, ale tylko żart, próba postraszenia. Kolejne ładunki świadczyły, że sprawcę podkładanie bomb wyraźnie wciągnęło, że znalazł w tym przyjemność. Podobnie zachowują się seryjni mordercy – wiedzą, że trwa obława, ale to ich nie odstrasza, wierzą, że będą sprytniejsi od tych, którzy ich ścigają. To, że już po czwartym ataku namierzono sprawcę, oznacza niewątpliwy sukces policjantów z Krakowa.

Polityka 31.2011 (2818) z dnia 26.07.2011; Flesz. Kraj; s. 6
Reklama
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną