W Reszlu (Warmińsko-Mazurskie) władze miasta organizują historyczną rekonstrukcję ostatniego w Europie spalenia kobiety na stosie. Z pozoru niewinna atrakcja turystyczna zwróciła uwagę pełnomocnik rządu ds. równego statusu kobiet i mężczyzn Elżbiety Radziszewskiej, która uznała, że takie praktyki mają związek z dyskryminacją kobiet, i w piśmie do burmistrza Reszla Marka Janiszewskiego zaapelowała o wycofanie inscenizacji z programu imprezy.
Reszel jest jedynym miastem w województwie warmińsko-mazurskim, które zostało wpisane do światowego rejestru zabytków. Miejscowość znana jest nie tylko z pięknych budowli, ale i z tego, że 21 sierpnia 1811 r. zapłonął tu ostatni w Europie stos – spalono wówczas oskarżoną o czary Barbarę Zdunk. – Przygotowania prowadzone są od 2009 r., celem inscenizacji nie jest propagowanie uprzedzeń, lecz pokazanie pewnego faktu historycznego, który miał miejsce w naszym mieście. Inscenizacja się odbędzie, gdyż nie widzę tu żadnych wątków dyskryminujących – wyjaśnia burmistrz Janiszewski.