Archiwum Polityki

Romans literacki

Tajna kniha” znanej czeskiej pisarki Ireny Obermannovej utrzymana jest w konwencji intymnego dziennika. Mimo że nie pada w niej nazwisko byłego prezydenta, to realia i szczegóły nie pozostawiają wątpliwości: chodzi o Vaclava Havla. No i pseudonim, jaki autorka nadała głównemu bohaterowi: Największy Czech. Narratorka dziennika zdradza, że między nią a Największym Czechem doszło do kilkumiesięcznego romansu.

Havel nie kryje irytacji. „Książki nie czytałem i nie zamierzam tego robić. Jestem oburzony tym, że autorka wykorzystała kilka naszych prywatnych spotkań i wplotła je do swojego zwariowanego świata” – powiedział bulwarówce „Blesk”. Obermannova, ćwierć wieku od niego młodsza, taktycznie wszystkiemu zaprzecza. „Tajna kniha” momentalnie trafiła na listy bestsellerów, a media – tej nudnej dla Czechów jesieni – mają wreszcie o czym mówić.

Polityka 40.2011 (2827) z dnia 27.09.2011; Flesz. Świat; s. 12
Reklama
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną