Archiwum Polityki

Przemilczany sukces

Po 18 latach Rosji udało się wreszcie skończyć negocjacje w sprawie przyjęcia do Światowej Organizacji Handlu (WTO). Moskwa zgodziła się na stopniowe ograniczanie subsydiowania rosyjskich rolników. Wewnętrzne ceny gazu będą dalej regulowane przez państwo, banki zagraniczne w dalszym ciągu nie będą mogły otwierać w Rosji swoich filii, a ochrona przemysłu samochodowego i lotniczego potrwa jeszcze kilka lat. Ale w ciągu ośmiu lat Rosja będzie krok po kroku obniżać cła importowe na większość sprowadzanych towarów, a do 2015 r. znikną wszelkie ograniczenia inwestycyjne w sektorze telekomunikacyjnym. Co ważne dla Polski: kwoty na import mięsa zostaną co prawda utrzymane, ale normy WTO uniemożliwią Rosji nieprzejrzyste preferowanie jednych eksporterów kosztem innych.

Cena, jaką Rosja zapłaciła za wejście do WTO, nie jest wygórowana, ale ani rząd, ani Kreml nie pochwaliły się sukcesem. Obawiają się widać, że tuż przed wyborami opozycja mogłaby zacząć przyglądać się wnikliwie warunkom akcesji i wykorzystać je do krytyki rządu.

Polityka 47.2011 (2834) z dnia 16.11.2011; Flesz. Świat; s. 11
Reklama
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną