Archiwum Polityki

Kiedy wyniki spisu?

Choć Narodowy Spis Powszechny zakończył się pięć miesięcy temu, dotąd nie znamy nawet wstępnych wyników. Zapowiadano, że mogą być one we wrześniu, teraz rzecznik GUS poinformował, że zostaną podane w grudniu br., natomiast szersza prezentacja zostanie dokonana podczas Kongresu Demograficznego w marcu 2012 r. Obecnie w GUS „tworzone są struktury analityczne, które umożliwią wyliczenie i prezentację danych”. Ankiety czyści się z podwójnych danych. U tysięcy osób, które dokonały samospisu przez Internet, ujawniono wiele niespójności z informacjami o tych osobach pobranymi z rejestrów naszej administracji. GUS rozstrzyga też przetargi na zakup dodatkowych dziesiątków drukarek, kopiarek, skanerów i niszczarek „na potrzeby opracowywania wyników” oraz budowę informatycznej platformy do prezentacji danych i analiz. Sejm w ustawie o NSP nie sprecyzował terminu ogłoszenia wyników, więc nie sposób GUS zarzucić opóźnienia w pracach. Ale im później wyniki spisu do ręki dostaną nasi decydenci, od gminy po rząd, tym bardziej będziemy żałować wydanych setek milionów złotych.

GUS wypłacił już nagrody za prace spisowe pracownikom administracji państwowej i samorządowej (wojewodom, prezydentom, wójtom, gminnym liderom spisowym itd.) oraz własnym pracownikom (od 700 do 6000 zł). GUS nie wystąpi o ukaranie grzywną około stu osób, które odmówiły rachmistrzom podania danych. – Chcemy zachować wizerunek instytucji przyjaznej obywatelom – mówi rzecznik Artur Satora. Na litość nie może natomiast liczyć kilka osób, które dopuściły się agresywnego zachowania wobec rachmistrzów (używały wyzwisk i szczuły psami), a szczególnie obywatel z podłódzkich Brzezin, który rachmistrzynię zepchnął ze schodów i okradł.

Polityka 49.2011 (2836) z dnia 30.11.2011; Flesz. Kraj; s. 6
Reklama
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną