Nowy premier Włoch Mario Monti zrezygnował z przysługującej mu pensji. „Mogą z niego brać przykład przedstawiciele polskiego rządu” – zaleca „Super Express”, apelując już w tytule artykułu: „Ministrowie bogacze, zrezygnujcie z pensji!”.
Kryzys u lewicy bram. Cienko nawet u Kalisza – doniósł jeden z tabloidów. Ten popularny obrońca ludu, uczestnik protestu naszych Oburzonych, postanowił sprzedać Jaguara. Jeśli transakcja dojdzie do skutku, zostanie mu jedynie Audi A6.
Adam Lipiński, wiceprezes PiS, pytany przez „Polskę”, czy dopuszcza w ogóle taką możliwość, że w jego partii funkcjonuje „kret”: „Nie ma takiej możliwości. Wiemy, kto jakie zgłasza pomysły, kto jakie popiera inicjatywy, w ścisłym kierownictwie wszystko jest transparentne. Kreta już wielokrotnie mogliśmy sami wykryć. Swoją drogą chciałem zwrócić uwagę, że były takie osoby, które odsuwaliśmy od różnych decyzji”.
Prezes Kaczyński ma ponoć wysłać swoich ludzi na specjalne szkolenia. „Musimy skończyć z kakofonią przekazu i z tym, że nieprzygotowane osoby wygłaszają komentarze” – tłumaczy prezes. Pierwsza w kolejce jest b. minister spraw zagranicznych Anna Fotyga. W PiS pojawili się jednak złośliwcy, którzy zapowiadają, że przeszkolona Fotyga „będzie jak brzytwa”, co jest cytatem z Józefa Oleksego, który tak właśnie przechwalał się w czasie pamiętnej, nagranej rozmowy.
W 30 rocznicę wprowadzenia stanu wojennego odbyła się ponowna premiera popularnej w czasach pierwszej Solidarności śpiewogry Ernesta Brylla „Kolęda-Nocka”. Poeta dopisał nowe, aktualne teksty, np. taki, który wykonuje Henryk Talar: „Przyjaciele lat ważnych/kiedyś uśmiechnięci/dla mnie wtedy pół-święci,/a dzisiaj – zacięci,/gryzący siebie jak psów/chora zgraja/Nieustępliwi, sobą Polskę/zasłaniają...”.
Nowa minister sportu Joanna Mucha w rozmowie z „Faktem” musiała wykazać się znajomością problematyki piłkarskiej: „Na jakiej pozycji gra Donald Tusk? – Jest napastnikiem. – A pozycja Grzegorza Schetyny? – Gra w pomocy, czyli pomaga napastnikom”. Tu jednak redaktor postanowił podszkolić panią minister, wtrącając: „Teraz Schetyna gra raczej w drugiej drużynie, w niższej klasie”.
W „Przeglądzie” Bronisław Łagowski o ostatnich zawirowaniach wokół piłkarskiej centrali: „Gdyby w obecnej koniunkturze na czele PZPN znalazł się człowiek wygadany, dobry manipulator, zręczny oskarżyciel, znający sztuczki polityków, i oczywiście szczupły, nie widziałbym dla niego innego miejsca w hierarchii niż trzecie, przed marszałkami Sejmu i Senatu. Życzę z całego serca kogoś takiego panu premierowi”.
Michał Fredrikkson (nazwisko zmienione na prośbę rozmówcy), kulturoznawca i kibic warszawskiej Legii, opowiedział „Gazecie Stołecznej”: „Faszyzacja środowisk kibicowskich postępuje szybko. Bojówki, które jeżdżą na ustawki, za punkt honoru stawiają sobie afiszowanie się skrajnie prawicowymi poglądami... Pokazują siłę, jedność, przyciągają sfrustrowanych nastolatków, którym imponuje wizerunek dumnego, niezwyciężonego macho”.
Gazeta Polska” wie, za co ks. Boniecki otrzymał francuską Komandorię Narodowego Orderu Zasługi – mianowicie „za zasługi w niszczeniu polskiego katolicyzmu”. „Upodabnianie nas w tym względzie do Francji, czyli rozłożone na raty starania nt. samobójstwa naszego Kościoła – czytamy dalej – niewątpliwie zasługują na odpowiednie uznanie odpowiednich sił”.