Archiwum Polityki

Pomosty wypoczynkowe

Rok 2012, jako przestępny, ma o jeden dzień więcej (366) niż miniony. Ów dodatkowy dzień powiększy nam do 114 liczbę dni na odpoczynek (niedziel, sobót oraz świąt państwowych i kościelnych, ustawowo wolnych od pracy, obchodzonych od poniedziałku do piątku). Do nich doliczyć należy jeszcze urlop wypoczynkowy, którego wymiar w większości zawodów, po 10 latach pracy, wynosi 26 dni.

Odpoczywać będziemy dłużej niż Portugalczycy, którym rząd, w porozumieniu z miejscowym episkopatem, w 2012 r. skasował cztery dotąd wolne od pracy dni (święta kościelne Bożego Ciała i Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny oraz państwowe: 5 października – dzień proklamowania republiki w 1940 r. i 1 grudnia – dzień przywrócenia niepodległości w 1640 r., po zerwaniu narzuconej unii z Hiszpanią). Rząd w Lizbonie zamierza jeszcze swoim obywatelom zmniejszyć urlop z 25 do 22 dni. Naszej gospodarki kryzys tak mocno ­jeszcze nie dotknął. Z lat PRL pamiętamy też, że stan gospodarki zależy nie tylko od czasu pracy – praca (produkcja) musi mieć też ekonomicznie uzasadniony sens. A zresztą, czy Polacy i polski episkopat gotowi by byli poświęcić pracę w święta na rzecz gospodarki?

W nowym roku będziemy zatem odpoczywać dłużej, a wyjątkowo korzystny układ świąt ruchomych pozwoli na budowę długich urlopowych pomostów. Już przywrócenie dnia wolnego od pracy w święto Objawienia Pańskiego (Trzech Króli) umożliwi 3-dniowy wypoczynek w dniach 6–8 stycznia. Pozwoli to zebrać siły przed trzymiesięcznym, najdłuższym w roku okresem bez świąt, który zakończą dopiero święta wielkanocne. Wraz z poprzedzającą je sobotą wypadają od 7 do 9 kwietnia.

Jeszcze w kwietniu (28 kwietnia – 6 maja) będzie też okazja do budowy wyjątkowo długiego 9-dniowego majowego pomostu wypoczynkowego. Wystarczy do przypadających w tym czasie sobót, niedziel oraz świąt 1 i 3 maja dołożyć trzy dni z własnego urlopu. Miesiąc później, od 7 do 10 czerwca, możemy zbudować 4-dniowy pomost „bożociałowy” (kosztem dnia urlopu). Wiele osób z tego pewnie skorzysta, bo w piątek 8 czerwca rozpoczną się w Warszawie piłkarskie mistrzostwa Euro 2012 i nasza drużyna wystąpi w meczu z Grecją. Dla tysięcy kibiców będzie to początek trzytygodniowego piłkarskiego pomostu-maratonu, który zakończy finałowy mecz 1 lipca. Fundamentem do budowy tego pomostu przede wszystkim musi być jednak pula dni z własnego urlopu. Kibice będą musieli nią oszczędnie gospodarować – przecież 27 lipca w Londynie rozpoczną się letnie igrzyska olimpijskie, które potrwają do 12 sierpnia. Natomiast my, między 11 a 19 sierpnia, kosztem czterech dni urlopu, możemy zbudować kolejny 9-dniowy wypoczynkowy pomost.

Wyjątkowo długo w tym roku będziemy mogli odwiedzać groby. Jeden dzień urlopu pozwoli zbudować 4-dniowy pomost od 1 do 4 listopada. Święto Niepodległości, obchodzone tym razem w niedzielę, nie stworzy nam okazji do dodatkowego wypoczynku. Za to wyjątkowo korzystnie zapowiada się koniec roku. Cztery dni urlopu pozwolą na zbudowanie 11-dniowego mostu, od 22 grudnia do 1 stycznia następnego już roku. 2012 będzie zatem rokiem wielu sportowych emocji i wielu okazji do relaksu.

Polityka 01.2012 (2840) z dnia 03.01.2012; Flesz. Kraj; s. 5
Reklama
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną