Brazylijska gospodarka prześcignęła Wielką Brytanię. W przygotowanym przez brytyjskie Centrum Ekonomii i Badań Biznesu (CEBR) rankingu największych gospodarek świata nowy tygrys, ze swoim wartym nominalnie 2,5 bln dol. PKB, uplasował się na 6 miejscu, zaraz za USA, Chinami, Japonią, Niemcami i Francją. Na dalszych pozycjach znalazła się Wlk. Brytania, Włochy, Rosja i Indie.
Choć wzrost gospodarczy Brazylii wyhamował i z 7,5 proc. w 2010 r. spadł w zeszłym do 3,5 proc., to tamtejsza gospodarka i tak kwitnie. Wartość eksportu na koniec 2010 r. wynosiła ponad 201 mld dol., a bezpośrednie inwestycje przekroczyły 65 mld dol. Koniunkturę nakręcają też przygotowania do letnich igrzysk olimpijskich w 2016 r.
Awans Brazylii, według CEBR, jest częścią wielkiej globalnej zmiany: gospodarki krajów Wschodu i Południa nabierają tempa, a strefy euro – kurczą się. CEBR przewiduje, że za 8 lat wśród największych gospodarek świata Indie awansują z 10 na 5 pozycję, o pięć oczek do góry skoczy Rosja, a Niemcy, Wielka Brytania i Francja będą dalej spadać, chociaż wciąż utrzymają się w pierwszej dziesiątce.