Wybory prezydenckie w USA wygrałby i z Obamą, i z Romneyem Tim Tebow. Kto? Tim Tebow – gwiazda futbolu amerykańskiego. W Europie nie jest to dyscyplina szerzej znana i popularna, ale w Stanach to sport narodowy. Jego asy to megacelebryci.
Sondaż zrobiony przez Agencję Reuter’s i ośrodek Ipsos tuż przed Super Bowl, dorocznym finałem mistrzostw futbolu amerykańskiego (ponad 100 mln widzów), wykazał, że to Tebowa kibice wyborcy widzieliby w Białym Domu. Nie jest wprawdzie zawodnikiem żadnej z tegorocznych drużyn finalistów, ale swoją własną, Denver Broncos, wyciągnął z ligowego dołka. Jeszcze większą sławę wśród fanów jankeskiego futbolu zdobył dzięki temu, że jest otwarcie religijny. Jego charakterystyczna poza łącząca przyklęk z modlitwą doczekała się już osobnego określenia – tebowing – i weszła do mowy potocznej.